Hummus Party. Menu na imprezę.
Kolorowe hummusy zapraszają do zabawy!
Z okazji kończącego się karnawału przygotowałam dla Was kolejną propozycję imprezowego menu, tym razem w klimacie bardziej orientalnym :) Przygotujcie kilo ciecierzycy, morze pasty tahini i siatkę cierpkich cytryn i bawcie się razem ze mną!
Kolorowe hummusy - czy to nie jest świetny temat przewodni na imprezę? Hummus jest pyszny i pożywny. W połączeniu z warzywami pokrojonymi w słupki czy chlebkiem pita stanowi świetną przekąskę, którą można jeść na stojąco. A warianty hummusu jakie możemy tworzyć dodając do ciecierzycy różne składniki (buraki, dynię, awokado, szpinak, paprykę) otwiera przed nami nieograniczone możliwości i szerokie pole do zabawy :) Myślę, że takie menu zadowoli nie tylko wegan i wegetarian.
W swoim menu zaproponowałam trzy piękne hummusy, które możecie stworzyć niezależnie od pory roku (bo nie każdy ma teraz dostęp np. do puree z dyni). Liczył się też dla mnie kontrastowy efekt kolorystyczny. Mamy więc złocisty hummus tradycyjny, intensywnie różowy hummus z burakiem i kminem rzymskim oraz soczyście zielony hummus ze szpinakiem i serem feta.
Do hummusów zaproponowałam moje ulubione dodatki: proste flatbready, pokrojone w słupki warzywa (najbardziej lubię połączenie z łodygami selera naciowego), grecką sałatkę z natki pietruszki z sosem tahini oraz cząstki cytryny do skrapiania całości. Jeśli macie więcej czasu i chcecie podać coś na ciepło. zróbcie falafele marchewkowe lub dyniowe, które na chlebku z hummusem i warzywami będą smakować wybornie.
Szukacie więcej pomysłów na hummusy i pasty? Zróbcie hummus z bobu, "hummus z południowych Włoch", albo pastę z czarnej fasoli.
Hummus Party Menu
Hummusy:
różowy hummus z burakiem i kminem rzymskim (przepis poniżej)
zielony hummus ze szpinakiem i serem feta (przepis poniżej)
Dodatki:
warzywa pokrojone w słupki, np. seler naciowy, marchewka, papryka, ogórek
(zamiast orzeszków pinii mogą być pestki słonecznika)
cząstki cytryny
Jeśli masz więcej czasu:
Do picia:
wg mnie najlepiej pasuje piwo :)
Różowy hummus z burakiem
i kminem rzymskim
Składniki:
- 200 g ugotowanej ciecierzycy (z puszki lub ugotowanej samodzielnie*)
- 2 łyżki wody z puszki po ciecierzycy lub z gotowania ciecierzycy
- 200 g (1 średnia sztuka) buraka ugotowanego lub upieczonego w skórce do miękkości, następnie obranego i pokrojonego na ćwiartki
- sok z 1 cytryny
- 2 łyżki pasty tahini **
- 1 spory ząbek czosnku, obrany i rozgnieciony
- szczypta soli
- szczypta mielonego kminu rzymskiego (można pominąć, ale dodaje fajnego smaczku)
do dekoracji: oliwa, pestki słonecznika lub orzeszki pinii
Przygotowanie:
- W misie robota kuchennego umieść wszystkie składniki poza oliwą i pestkami słonecznika. Zmiksuj na gładką pastę. Spróbuj i w razie potrzeby dopraw hummus solą, sokiem z cytryny czy kminem rzymskim,
- Przełóż hummus do miseczki i polej oliwą. Posyp pestkami słonecznika lub orzeszkami pinii.
- Hummus możesz przechowywać 2-3 dni w lodówce w szczelnym pojemniku lub przykryty folią spożywczą, ponieważ obsycha na wierzchu.
Zielony hummus ze szpinakiem
i serem feta
Składniki:
- 200 g ugotowanej ciecierzycy (z puszki lub ugotowanej samodzielnie*)
- 2 łyżki wody z puszki po ciecierzycy lub z gotowania ciecierzycy
- 125 g (1 torebka) szpinaku baby
- 1 duży ząbek czosnku
- sok z 1/2 cytryny
- 2 łyżki pasty tahini **
- szczypta soli
- 50 g pokruszonej fety
do dekoracji: oliwa, cząstka cytryny lub sezam
Przygotowanie:
- W misie robota kuchennego umieść wszystkie składniki poza fetą zmiksuj na gładką pastę. Szpinak najlepiej dodawać partiami, wtedy łatwiej się zmiksuje. Duże liście można nawet przesiekać. Spróbuj hummus i w razie potrzeby dopraw sokiem z cytryny, ale z solą uważaj, bo feta jest słona.
- Do hummusu dodaj pokruszoną fetę i już nie miksuj, a jedynie wymieszaj wszystko łyżką. Przełóż hummus do miseczki i polej oliwą. Udekoruj cząstkami cytryny, albo posyp sezamem.
- Hummus możesz przechowywać 2-3 dni w lodówce w szczelnym pojemniku lub przykryty folią spożywczą, ponieważ obsycha na wierzchu.
* Jeżeli gotujesz ciecierzycę samodzielnie, namocz ją przez noc, a następnie przełóż do świeżej wody z dodatkiem łyżeczki sody oczyszczonej. Gotuj przez 10 minut na dużym ogniu, następnie lekko cieciorkę posól, zmniejsz ogień do średniego i gotuj aż ciecierzyca będzie miękka, tzn. będzie się ją dało rozgnieść w palcach. Zachowaj pół szklanki wody z gotowania do miksowania hummusu.
** Pastę tahini czyli pastę na bazie nasion sezamu można kupić w sklepach typu kuchnie świata, z produktami arabskim i w dobrych delikatesach. Możesz też zrobić własne domowe tahini.
Jaka kolorowa uczta i zdrowa, pyszna
OdpowiedzUsuńNa taką imprezę to ja idę nawet bez zaproszenia<3
OdpowiedzUsuńPysznosci! Ja robilam hummus tylko raz (taki normalny) i nie bylam zachwycona. Na Twoje chetnie bym sie skusila bo wygladaja oblednie pysznie i kolorowo! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na tyle kolorów, a ten różowy... takie słowo na z... mi do głowy przychodzi :)
OdpowiedzUsuńOł łoł! Takie party... jak w najlepszych restauracjach. Żeby mi kto w domu gotował takie różnorodne i pomysłowe dania, to bym był w siódmym niebie. :D Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńJakie kolory! Spróbowałabym wszystkie:)
OdpowiedzUsuńHummusu nigdy dość! Absolutnie uzależniłam sie od tej pasty ;)
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
Wszystko wygląda świetnie :) Zjadłabym hummus z buraczkiem, ale bez kuminu i ten szpinakowy bez fety, no i klasyczny oczywiście też :) W przyszły weekend ugotuję zapas ciecierzycy i pokombinuję z hummusami :)
OdpowiedzUsuńHummus z burakiem skradł nasze serce! Ten kolor jest po prostu zniewalający ;)
OdpowiedzUsuńNagotowałyśmy jak szalone fasoli białej i czerwonej a cieciorki ani trochę ;P
Pyszna hummusowa uczta!
OdpowiedzUsuńZapraszam się...
Uwielbiam hummus! Taki tradycyjny robi moja ciocia, ale na pewno nie ma ona pojęcia o tych wersjach, które Ty prezentujesz :) I burakowe wydanie, i szpinakowe po prostu mnie kusi! :D Koniecznie kiedyś zrobię :P
OdpowiedzUsuńAleż uczta! Wpraszam się :D
OdpowiedzUsuńMam ochotę wpaść do Ciebie na tę hummusową imprezę! :D Mogę zabrać nawet ze sobą swoją natkę selera :D
OdpowiedzUsuńTe kolory czuję wiosnę ^^ Mnogość wariacji smakowych to coś cudownego :)
OdpowiedzUsuńJa juz poprobowalem! Zrobiłem ten szpinakowy i wyszedł pysznie choć teraz już wiem że trzeba uważać z cytryna! Muszę przyznać ze miałem trochę kłopot z ... pasta tahini bo nigdzie u Ciebie nie znalazłem przepisu na to cudo - pewnie zakładasz ze tak banalnych rzeczy nie opisujesz!?:) w końcu się udało ale mam wrażenie ze wyszla mi troche za gorzka i zbyt .... ciemna! Może za bardzo przyrumienilem sezam? Może jednak jakaś podpowiedź fachowca!? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim bardzo się cieszę, że wypróbowałeś mój przepis :) Co do pasty tahini, to ja używam takiej kupionej w sklepie. Swoją kupuję w sklepie z produktami arabskimi, ale ogólnie tahini jest dostępna w sklepach typu kuchnie świata, z produktami arabskimi i w dobrych delikatesach. Oczywiście można ją również ukręcić samodzielnie. Ale masz rację, nie jest to produkt pierwszej potrzeby, więc powinnam napisać notkę na jej temat. Tahini tak się zakorzeniła w mojej kuchni, że zapomniałam, że nie każdy może znać ten produkt. Pozdrawiam :)
Usuń