Hummus. Tradycyjny libański przepis.
Klasyczny, tradycyjny, podstawowy. Pyszny i niezawodny. Przepis na hummus prosto z Libanu.
Prawie 3 lata prowadzenia bloga o kuchni śródziemnomorskiej i dopiero teraz pojawia się przepis na tradycyjny hummus! :) Nie dlatego, że go dotąd nie jadłam, bo w mojej kuchni gości on bardzo często. Uważałam jednak, że przepis na klasyczny hummus jest już tak znany, że nie ma sensu go publikować na blogu i lepiej skupić się na jego oryginalnych wariacjach, jak tym hummusie z bobu czy "hummusie z południowych Włoch".
Co więc skłoniło mnie do zmiany zdania? W sobotę, z okazji końca karnawału, szykuję dla Was kolejny post z imprezowym menu. Tym razem będzie to orientalne "hummus party" :) Na takiej imprezie, oprócz wariantów, powinien znaleźć się oczywiście także ten tradycyjny hummus. Myślę też, że część Czytelników ucieszy się z pojawienia się takiego podstawowego przepisu na blogu.
Co więc skłoniło mnie do zmiany zdania? W sobotę, z okazji końca karnawału, szykuję dla Was kolejny post z imprezowym menu. Tym razem będzie to orientalne "hummus party" :) Na takiej imprezie, oprócz wariantów, powinien znaleźć się oczywiście także ten tradycyjny hummus. Myślę też, że część Czytelników ucieszy się z pojawienia się takiego podstawowego przepisu na blogu.
➤Sprawdź - Domowe tahini - jak zrobić i do czego wykorzystać?
Jak już wspominałam, hummus robię bardzo często, najczęściej właśnie w takiej klasycznej formie. Nie trzymam się przy tym dokładnych proporcji, trochę to zależy od mojego nastroju oraz weny. Lubię na pewno sporo czosnku i soku z cytryny. Czasem zamiast zwykłej oliwy daję tę z chilli lub dosypuje płatków chilli. Nierzadko porcję hummusu posypuję sporą ilością posiekanej natki pietruszki.
Przy takiej dowolności trudno jest mi spisać dla Was mój dokładny przepis, dlatego na potrzeby bloga postanowiłam sięgnąć do mojej wyroczni - niezawodnej biblii o kuchni libańskiej "The Lebanese Kitchen" Salmy Hage i podzielić się z Wami właśnie jej recepturą na tradycyjny hummus. Jej hummus jest naprawdę pyszny i bardzo gładki. Dotąd nie dodawałam do swojego wody po gotowaniu ciecierzycy, ale odtąd zacznę to robić, bo dzięki temu hummus zyskuje na teksturze.
A jak jeść hummus? Ja na pewno lubię go na flatbreadzie, czyli jakimś płaskim chlebku. Może to być pita, domowy flatbread, a na szybko podpieczony kupny wrap/tortilla. Lubię smarować taki chlebek hummusem i zawijać z dodatkiem świeżego szpinaku. A najpyszniejsza, lecz wymagająca troszkę więcej pracy, jest wersja z dodatkiem sałatki z natki pietruszki i mnóstwem soku z cytryny <3
A Wy jak lubicie jeść hummus?
Przy takiej dowolności trudno jest mi spisać dla Was mój dokładny przepis, dlatego na potrzeby bloga postanowiłam sięgnąć do mojej wyroczni - niezawodnej biblii o kuchni libańskiej "The Lebanese Kitchen" Salmy Hage i podzielić się z Wami właśnie jej recepturą na tradycyjny hummus. Jej hummus jest naprawdę pyszny i bardzo gładki. Dotąd nie dodawałam do swojego wody po gotowaniu ciecierzycy, ale odtąd zacznę to robić, bo dzięki temu hummus zyskuje na teksturze.
A jak jeść hummus? Ja na pewno lubię go na flatbreadzie, czyli jakimś płaskim chlebku. Może to być pita, domowy flatbread, a na szybko podpieczony kupny wrap/tortilla. Lubię smarować taki chlebek hummusem i zawijać z dodatkiem świeżego szpinaku. A najpyszniejsza, lecz wymagająca troszkę więcej pracy, jest wersja z dodatkiem sałatki z natki pietruszki i mnóstwem soku z cytryny <3
A Wy jak lubicie jeść hummus?
Hummus tradycyjny
Składniki (ja robię z połowy porcji podawanej przez Salmę):
- 400 g ugotowanej ciecierzycy (z puszki lub samodzielnie ugotowanej*) - kilka ziaren zostaw do dekoracji
- 2-3 łyżki płynu z puszki po ciecierzycy lub wody z gotowania ciecierzycy
- 1 duży ząbek czosnku
- 2 łyżki pasty tahini **
- sok z 1 cytryny (lub do smaku)
- 1 łyżeczka soli (lub do smaku)
- oliwa do polania gotowego hummusu, ja lubię używać oliwy z papryczką chilli
do dekoracji: ugotowana ciecierzyca lub podprażone na suchej patelni orzeszki pinii, sezam lub pestki słonecznika, słodka/ostra papryka, mielony kmin rzymski, posiekana natka pietruszki
* Jeżeli gotujesz ciecierzycę samodzielnie, namocz ją przez noc, a następnie przełóż do świeżej wody z dodatkiem łyżeczki sody oczyszczonej. Gotuj przez 10 minut na dużym ogniu, następnie lekko cieciorkę posól, zmniejsz ogień do średniego i gotuj aż ciecierzyca będzie miękka, tzn. będzie się ją dało rozgnieść w palcach. Zachowaj pół szklanki wody z gotowania do miksowania hummusu.
** Pastę tahini czyli pastę na bazie nasion sezamu można kupić w sklepach typu kuchnie świata, z produktami arabskim i w dobrych delikatesach. Możesz też zrobić domowe tahini.
Przygotowanie:
- W misie robota kuchennego umieść ugotowaną ciecierzycą, obrany i rozgnieciony czosnek i pastę tahini. Zmiksuj, aż składniki się rozdrobnią.
- Teraz dodaj sok z cytryny, płyn z puszki po ciecierzycy i dopraw solą. Miksuj, aż uzyskasz gładką pastę. Spróbuj i w razie potrzeby dopraw sokiem z cytryny czy solą.
- Hummus przełóż do płytkiego naczynia i polej oliwą. Udekoruj według uznania. Podawaj z chlebkiem pita lub tymi prostymi flatbreadami.
- Hummus możesz przechowywać w lodówce przez 2-3 dni, koniecznie w zamkniętym pojemniku lub przykryty folią spożywczą, ponieważ obsycha z wierzchu.
Bardzo lubię ciecierzycę, ale hummus już niekoniecznie. Pomimo to, ta tradycyjna wersja prezentuje się obłędnie i z miłą chęcią kiedyś taką zrobię. Pozdrawiam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńNa pewno był pyszny, a z tym chlebkiem to już nie do opisania :) Ja zawsze hummus robię na własne wyczucie i dodaję dużo więcej tahini, ale zrobię w najbliższym czasie konkretnie z Twojego przepisu, bo wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńOj nabrałyśmy teraz ochoty na hummus i będziemy musiały ugotować jeszcze trochę cieciorki ;P Uwielbiamy jeść go z warzywami do obiadu :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę każdego dania które zjadasz! wyglądają obłędnie!!! :)
OdpowiedzUsuńDZięki:)
UsuńZdjęcia na blogu są naprawdę obłędne, wszystko wygląda na nich tak apetycznie :)Bardzo mi się podobają!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńWygląda wspaniale, aż zrobiłem się głodny! ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy przepis. Generalnie jakoś nie gustowałem w kuchni z tego regionu, ale może się to zmieni.
OdpowiedzUsuńSpróbuj, a zakochasz się w hummusie :)
UsuńBardzo lubię :) Pięknie się u Ciebie prezentuje!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń