Powoli wracam do życia, również do blogowania. Jak Wam kiedyś wspominałam, udało mi się przed porodem przygotować kilka smakowitych przepisów, które teraz będę publikować. Zacznę od dania ze szparagami, na które sezon powoli się kończy.
Jakiś czas temu kupiłam sobie wreszcie upragnioną patelnię żeliwną, na której mogę smażyć, a potem dopiec potrawę w piekarniku. Wreszcie mogłam przygotować prawdziwą włoską frittatę – tu wersji ze szparagami i kozim serem. Jajka smażymy, aż zetną się od spodu, następnie układamy ser i zapiekamy omlet w piekarniku nastawionym na górną grzałkę. Frittatę możecie zjeść na śniadanie, lub też pokroić w trójkąty i potraktować jako przekąskę, także w czasie pikniku.
Jeżeli nie macie w domu patelni, którą można wstawić do piekarnika, możecie przewrócić frittatę na drugą stronę przy pomocy dużej pokrywki, jak opisałam to w przepisie na prowansalski omlet z boćwiną.
Frittata ze szparagami i kozim serem
- pęczek szparagów
- 6 jajek
- 2 łyżki śmietany
- 2 cebulki dymki
- 100 g koziego sera
- 2 łyżki oliwy
- sól, pieprz
- Odłam zdrewniałe końcówki od szparagów (same ułamią się we właściwym miejscu). Odetnij szczyty szparagów, zaś pozostałe części pokrój na 1-centymetrowe kawałki.
- Jajka wbij do miski i rozbełtaj z solą i pieprzem oraz 2 łyżkami śmietany. Cebulki dymki drobno pokrój i podsmaż na oliwie z oliwek. Dodaj pokrojone szparagi (bez szczytów), smaż 3-4 minuty, następnie wlej masę jajeczną. Smaż ok. 8 minut, aż masa zetnie się od spodu, ale z góry będzie jeszcze płynna.
- Na wierzchu frittaty ułóż szczyty szparagów oraz pokruszony kozi ser. Wstaw do piekarnika nagrzanego do 200 stopni C i zapiekaj przez 2-3 minuty, aż wierz frittaty się zetnie.
- Podawaj na ciepło lub na zimno ze świeżym pieczywem.