O mały włos ten post nie powstałby podobnie jak rok temu. Życie biegnie tak szybko, że choć na co dzień często myślę o swoim blogu, prawie zapomniałam, że dokładnie 2 lata temu napisałam dla Was pierwszy wpis.
Szczególną miłością, o czym zapewne wiecie, zapałałam do fotografii kulinarnej. Fotografowanie jedzenia sprawia mi ogromną przyjemność. Jest to pasja, którą odkryłam właśnie dzięki prowadzeniu bloga. Teraz, gdy przygotowuję jakąś potrawę, myślę nie tylko o jej smaku, ale także o tym, jak pięknie zaprezentować ją na zdjęciu. Bardzo cieszę się z każdych postępów jakie robię w tym zakresie. To niezwykle satysfakcjonujące twórczo się rozwijać, choćby najmniejszymi kroczkami, ale w końcu jestem samoukiem :)
W tym miejscu chciałabym podziękować wszystkim Czytelnikom mojego bloga. Dziękuję za to, że mnie odwiedzacie, dziękuję za wszystkie komentarze, słowa wsparcia oraz rady. Dziękuję wszystkim, którzy wypróbowują moje przepisy. Jakkolwiek to brzmi, bez Was ten blog by nie istniał, to Wy dajecie mi motywację, aby się rozwijać i aby przenosić ten blog na kolejne poziomy jakości. Dziękuję!
Jogurtowa panna cotta z sosem rabarbarowym
Składniki:
- 300 ml mleka roślinnego (lub krowiego)
- 600- 660 ml jogurtu typu greckiego w temperaturze pokojowej (zaw. co najmniej 7% tłuszczu) – u mnie 2 opakowania jogurtu firmy Zott po 330 ml
- 5 łyżek miodu
- 2-3 łyżeczki agaru (patrz Uwagi)
- 5 łodyg rabarbaru, pokrojonego na plasterki
- 150 ml wody
- 5 łyżek miodu
- 1 łyżeczka wody różanej (opcjonalnie)
- W garnku z grubym dnem umieść mleko roślinne, miód i agar. Podgrzewaj, jednocześnie bardzo intensywnie mieszając rózgą, aby agar dobrze się wymieszał i nie było grudek. Gdy mieszanka zacznie wrzeć, zestaw ją z ognia i stopniowo wmieszaj w nią jogurt grecki. Postaw z powrotem na kuchence i doprowadź do wrzenia. Gotuj przez 1 min. (tak zaleca producent mojego agaru), po czym rozlej ją do przygotowanych naczynek (kokilek, szklanek lub miseczek).
- Gdy panna cotta przestygnie, wstaw ją do lodówki i poczekaj aż zastygnie. Moje panna cotty potrzebowały na to ok. 4 godzin.
- Przygotuj sos rabarbarowy. W garnuszku umieść wodę i miód. Podgrzewaj, jednocześnie mieszając, aż miód się rozpuści. Teraz dodaj rabarbar, wymieszaj i zagotuj. Jeżeli chcesz uzyskać sos z kawałkami rabarbaru, wyjmij je z garnka łyżką cedzakową, gdy tylko zacznie mięknąć (po 3-5 minutach). Zaś pozostały sos gotuj jeszcze ok. 10 minut, aż zgęstnieje. Na końcu dodaj do niego wodę różaną i wymieszaj z podgotowanym rabarbarem. Ostudź. Możesz też nie odcedzać rabarbaru, tylko gotować całość ok. 10-15 minut, aż rabarbar się rozpadnie. Otrzymasz wtedy gładki sos.
- Podawaj panna cottę z sosem rabarbarowym. Smacznego!
- W tym przepisie jogurt naturalny trzeba zagotować, dlatego ważne, aby użyć jogurtu o dużej zawartości tłuszczu. Chudy jogurt mógłby nam się zważyć. Dla bezpieczeństwa używamy jogurtu w temperaturze pokojowej i mieszamy z gorącym mlekiem stopniowo. Ja wykorzystałam jogurt grecki firmy Zott.
- 2 łyżeczki agaru dały mi delikatną konsystencję. Jeżeli wolicie, aby panna cotta lepiej się ścięła, dajcie go więcej. Ilość agaru należy dostosować do zaleceń producenta. Ja używałam agaru firmy Dary Natury, producent zaleca 1-2 łyżeczki na 500 ml płynu.