Postawiłam na jajka zapiekane z botwinką i odrobiną pietruszki, jakby powiedzieli Francuzi – Oeufs en Cocotte – jajka w kokilkach, czyli małych ceramicznych naczynkach. To uroczo wyglądające danie możecie podać np. na późne weekendowe śniadanie z dodatkiem świeżego pieczywa, którym będziecie maczać w rozlewającym się żółtku… Mniam!
Podoba mi się idea posiadania porcji dania tylko dla siebie, ale jeżeli nie macie kokilek, możecie zapiec jajka w większym ceramicznym naczyniu. Wyjadanie śniadania z jednej foremki razem z mężem czy chłopakiem w sobotni poranek też może być fajne;)
Klasyczne Oeufs en Cocotte to jajka zapiekane z masłem i odrobiną crème fraîche, które czasem Francuzi wzbogacają kawałeczkami boczku (lardons), pieczarkami, wędzonym łososiem, szpinakiem czy szparagami. Widziałam nawet wersję z kawiorem, co czyni z jajek w kokilkach raczek wykwintne danie, godne śniadania w eleganckim hotelu.
- 1 pęczek botwinki (tylko liście)
- 1 ząbek czosnku
- 1/2 cebuli
- łyżka posiekanej natki pietruszki
- gałka muszkatołowa
- sól, pieprz
- oliwa
- 4 duże jajka
- parmezan
- Odetnij liście botwinki od buraczków. Dokładnie je umyj i posiekaj. Cebulę pokrój w kostkę, czosnek przeciśnij przez praskę.
- Na patelni rozgrzej oliwę i wrzuć na nią cebulę. Duś 2-3 minuty po czym dodaj liście botwinki i natkę pietruszki. Gdy zwiędną (po kolejnych 2-3 minutach), dodaj rozgnieciony czosnek i smaż jeszcze minutę. Dopraw gałką muszkatołową, solą i pieprzem.
- Rozłóż botwinkę pomiędzy 4 kokilki. Posyp parmezanem, a następnie do każdej kokilki delikatnie wbij jajko. Wstaw do piekarnika nagrzanego do 190 stopni C i zapiekaj aż białko się zetnie, ale żółtko pozostanie płynne (12-15 min). Posyp z wierzchu solą, pieprzem i natką pietruszki. Podawaj od razu razem ze świeżym pieczywem.