Falafele z marchewką i kuminem – najlepsze!

przez Zuzanna
falafel przepis

Dzień dobry,
Pamiętam moje pierwsze falafele. Zrobiłam je kilka lat temu z przepisu z pewnej książki o odchudzaniu (jak na studentkę dietetyki przystało). Masę przygotowaną na bazie ciecierzycy z puszki formowało się w kulki, obtaczało się w oleju, po czym piekło w piekarniku. Szybko, zdrowo i niskokalorycznie, bo nie smażymy w głębokim tłuszczu.

Jednak w efekcie otrzymałam miękkie kulki, rozpadające się przy próbie chwycenia w dłoń. Mogłam co najwyżej rozsmarować je na chlebie, ale o włożeniu ich w pitę z warzywami mogłam zapomnieć. Jednym słowem – totalna porażka.

Kiedy przeszukałam internety w celu znalezienia odpowiedzi, co poszło nie tak, odkryłam, że tak przygotowane falafele po prostu nie mogły się udać. Po pierwsze, nie robi się ich z ugotowanej ciecierzycy, tylko z surowej, namoczonej przez noc. Po drugie, smażenie w głębokim tłuszczu jest niezbędne dla uzyskania chrupiącej skorupki falafela i ogólnie utrzymacie całej masy w jednym kawałku. 

Falafele przed usmażeniem:
przepis na najlepsze falafele
Odchudzony przepis był tak naprawdę przepisem – lipą i wątpię, czy jego autor naprawdę zrobił te falafele. Ja nauczyłam się, że w tym wypadku lepiej jest polegać na tradycyjnej recepturze. A falafele, mimo że smażone w głębokim tłuszczu, są według mnie przykładem bardzo zdrowej, wegańskiej potrawy. I do tego są tak pyszne! Po co na siłę udoskonalać coś, co przecież już jest doskonałe! :)
Dzisiejszy przepis pochodzi z książki (a jakże) The Lebanese Kitchen. Klasyczna receptura została wzbogacona tu o dodatek marchewki. Przepis jest perfekcyjny – smaki idealnie zbalansowane, falafele łatwo się formują i wychodzą idealne po usmażeniu. To były najlepsze falafele jakie jadłam!
Ponieważ mamy jeszcze Karnawał, polecam Wam przygotować je w wersji imprezowej, tzn. uformować w małe kuleczki i podać na stół z dipem do moczenia. Ja swój dip zrobiłam w jogurtu naturalnego wymieszanego z harissą. Pycha!
przepis na najlepsze falafele

Falafele z marchewką i kuminem

Składniki (na 20-24 sztuki):

  • 100 g suszonej ciecierzycy, namoczonej przez noc w zimnej wodzie i odcedzonej
  • 100 g marchewki startej na tarce
  • 2 łyżki mąki z ciecierzycy (ja dałam zwykłą mąkę pszenną)
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 mała cebula, posiekana
  • 2 łyżki posiekanej świeżej kolendry, natki pietruszki lub mięty
  • 1 łyżka mielonego kuminu
  • 1 łyżeczka suszonej mięty
  • 1 łyżeczka mielonej kolendry
  • sól, pieprz
  • olej do smażenia (u mnie był to rzepakowy rafinowany)
Przygotowanie:
  1. Wszystkie składniki, oprócz oleju, umieść w misie robota kuchennego i zmiksuj na wysokich obrotach, aż masa stanie się bardzo gładka. Według mnie jest to kluczowy etap przygotowania falafeli. Do masy nie dodajemy jajka, więc jedynym \”klejem\” jest ciecierzyca, która pod wpływem intensywnego miksowania powinna utworzyć lepką masę.
  2. Przełóż zmiksowaną masę do miski, przykryj szczelnie folią spożywczą (aby nie obsychała) i wstaw do lodówki na kilka godzin lub na noc. Ja swoją chłodziłam przez 2 godziny (zwyczajnie nie miałam więcej czasu) i falafele i tak się udały.
  3. Aby uformować falafele, możesz wykorzystać specjalną foremkę sprzedawaną w sklepach z produktami arabskimi (przykład takiej foremki-klik). Ja takiej nie posiadam, dlatego uformowałam masę w kulki wielkości orzecha włoskiego. Pomocne jest moczenie dłoni w wodzie. aby masa się nie kleiła.
  4. W garnku (ja używam patelni o wysokich ściankach) rozgrzej grubą warstwę oleju, tak na wysokość 1/2 falafela. Olej jest dość gorący, gdy zaczyna pryskać po spryskaniu go odrobiną wody. Falafele smaż partiami na złoty kolor, przewracając je łyżką cedzakową, aby usmażyły się z każdej strony. Przełóż je na ręcznik papierowy, aby odsączyć z nadmiaru tłuszczu.
  5. Podawaj gorące, np. z sosem przygotowanym z jogurtu naturalnego z dodatkiem harissy (na mały kubeczek jogurtu daję łyżkę harissy). Możesz je też włożyć do chlebka pita w towarzystwie ulubionych warzyw.

Podobne wpisy