dania warzywne
,
dania wegańskie
,
dania wegetariańskie
,
dieta
,
dieta przepisy
,
Izrael
,
przepisy
Pieczona dynia z sosem z tahini
Dzień dobry,
Dziś zapraszam Was na pierwszy przepis z "Jerozolimy" Yotama Ottolenghiego i Sami'ego Tamimi.
Jeszcze nie miałam okazji porządnie przyjrzeć się książce, ale przez przypadek trafiłam na przepis, do którego nie musiałam robić żadnych zakupów. Ostatnia dynia piżmowa od jesieni czekała na swoją kolej w mojej kuchni. Zaczęła już trochę smutno wyglądać, dlatego pomyślałam, że przyszedł na nią czas najwyższy. Pieczoną cebulę lubię bardzo, zawsze dorzucam ją do brytfanny, gdy piekę ziemniaki, zatem Yotam nie musiał mnie specjalnie namawiać na to połączenie :)
Przeglądając przepis w książce już wyobrażałam sobie, jak pomarańcz dyni i fiolet cebuli będą pięknie prezentowały się na tle moich czarnych talerzy! I jak ciekawie będą smakować polane aksamitnym sosem z tahini i pachnącym za'atarem, którego używam zdecydowanie za rzadko...
Gotowa potrawa jest prosta, a jednocześnie niebanalna. W mig przenosi nas we wschodnie rejony Morza Śródziemnego. Nam wystarczyła za cały posiłek, ale jeśli chcecie, potraktujcie ją jako dodatek do kawałka mięsa.
Tahini oraz za'atar kupicie w sklepach typu kuchnie świata oraz sklepach z produktami arabskimi. Ja korzystałam z tego sklepu. Tahini możecie też zrobić w domu według tego przepisu.
Pieczona dynia i cebula z sosem z tahini i za'atarem
Składniki:
- 1 dynia piżmowa, pokrojona na duże kawałki
- 2 czerwone cebule, pokrojona na cząstki lub plastry
- 3,5 łyżki pasty tahini (ze sklepu lub domowej)
- 1-2 łyżki soku z cytryny (ja lubię więcej)
- 1 mały ząbek czosnku, rozgnieciony
- 30 g orzeszków piniowych (ja dałam sezam)
- 1 łyżka za'ataru
- 1 łyżka natki pietruszki, grubo posiekanej (u mnie listki świeżej mięty)
- sól, pieprz
- oliwa
Przygotowanie:
- Wrzuć dynię i cebulę do miski, polej 3 łyżami oliwy, dopraw solą, pieprzem i wymieszaj. Następnie rozłóż je równomiernie na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i piecz w piekarniku nagrzanym do 220 stopni C przez 30-40 minut. Zwróć uwagę na cebulę, która może upiec się szybkiej niż dynia i w razie czego ją wyjmij. Ja nie musiałam tego robić. Po upieczeniu zostaw warzywa do przestygnięcia (choć według mnie można je jeść też na ciepło).
- W małej misce wymieszaj tahini, sok z cytryny, czosnek i 1/2 łyżeczki soli. Dodaj trochę zimnej wody i ubijaj, aż uzyskasz konsystencję miodu. Spróbuj, aby upewnić się, czy nie chcesz dodać więcej soli, czy soku z cytryny. Sos jest intensywny w smaku, w razie czego dodaj mniej pasty tahini.
- Orzeszki piniowe lub sezam podpraż chwilę na suchej patelni albo pomiń ten etap.
- Rozłóż warzywa na półmisku, polej sosem tahini, posyp orzeszkami piniowymi/sezamem, natką pietruszki oraz za'atarem.
to musi być pyszne!
OdpowiedzUsuńDanie musiało smakować wspaniale, bo tak właśnie wygląda :) I bardzo podoba mi się kolorystycznie :P W takim zestawieniu dyni jeszcze nie jadłam, ale bardzo lubię dyniowe pancakes z dodatkiem tahini ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę książkę i też już robiłam taką dyńkę... jest cudowna :)
OdpowiedzUsuńWygląda fantastycznie!
OdpowiedzUsuńKochamy dynię a ostatnio polubiłyśmy tahini :) Takiego połączenie bardzo chętnie spróbujemy kiedy dorwiemy gdzieś dynię! :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam dynię, w sezonie jem ją codziennie, a podana z sosem tahini to wprost niebo w gębie! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pieczoną dynie, jest najlepsza na świecie<3
OdpowiedzUsuńta dynia z tahiną tak za mną chodzi. Ta propozycja napewno jest wyborna!
OdpowiedzUsuńPiękne kolory. U mnie też jeszcze jedna dynia leżakuje i czeka na nową inspirację.
OdpowiedzUsuńDałabym się pokroić teraz za taką dynię! Pyszności ;)
OdpowiedzUsuńJakie kolory cudne. Uwielbiam pieczoną dynię w środku sezonu jemy ją zamiast ziemniaków :)
OdpowiedzUsuńJuż się do niej przymierzam od dawna. Przyspieszyłaś moje postanowienie:-)
OdpowiedzUsuńPieczona dynia wygląda mega smacznie, a masło tahini uwielbiam! <3 :))
OdpowiedzUsuń