Dziś przedstawiam Wam przepis na jeden z moich ulubionych makaronów – spaghetti alla putanesca, czyli „makaron ladacznicy”. Tak jak dawne kobiety lekkich obyczajów, ja również cenię go za szybkość i prostotę – sos jest gotowy w czasie gotowania makaronu, a potrzebne składniki mam zazwyczaj w szafce kuchennej. Spaghetti alla puttanesca łączy w sobie najpopularniejsze włoskie produkty – pomidory, anchois, oliwki i papryczkę chilli. To one nadają temu daniu słonego, wyrazistego smaku.
Istnieje wiele teorii dotyczących pochodzenia spaghetti alla putanesca jak i jego nazewnictwa. Mi najbardziej podoba się opowieść, że jako pierwsze przygotowywały go dla siebie kobiety lekkich obyczajów, które z racji swojej profesji nie miały możliwości chodzić na targ po świeże produkty, a oliwki, kapary czy anchois miały zawsze pod ręką.
➤ Spróbuj także: inne dania kuchni włoskiej.
Inna historia głosi, że danie zostało wymyślone w latach 50. XX w. przez szefa restauracji na wyspie Ischia (niedaleko Neapolu), który musiał przygotować coś dla wygłodniałych gości w środku nocy. Sięgnął więc po składniki, które zostały mu w kuchni.
Niezależnie która z tych legend jest prawdziwa, przekaz jest jeden – spaghetti alla putanesca to idealna potrawa dla zabieganych! Na szybką kolację po pracy, na nocną zachciankę i gdy wpadają goście. I zawsze na ostatnią chwilę.
Jest wiele przepisów na spaghetti alla putanesca. Szczególnie, że zarówno mieszkańcy Neapolu jak i Rzymu kłócą się, gdzie potrawa powstała. Mi najbardziej smakuje wersja Gennaro Contaldo z pomidorkami koktajlowymi, bazylią i dodatkiem parmezanu. Jest lżejsza od oryginału i mniej słona, z niedużą ilością anchois. Czarne oliwki zamieniłam na zielone, bo takie ostatnio jadamy najchętniej. Spaghetti alla putanesca samo w sobie nie jest zbyt sycące, polecam je więc raczej na kolację, albo na obiad, ale w połączeniu z sałatką lub kawałkiem grillowanej ryby.
Spaghetti alla putanesca
Składniki / na 4 porcje:
- 400 g spaghetti
- oliwa, np. Classico Monini
- 4 ząbki czosnku, obrane i pokrojone na plasterki
- 3 fileciki anchois, posiekane
- 2 świeże papryczki chilli pokrojone na plasterki lub suszone peperoncino
- 2 garści oliwek bez pestek, w oryginale czarnych, ale ja zdecydowanie wolę zielone
- 200 g pomidorków koktajlowych przekrojonych na połówki
- pęczek (lub doniczka) świeżej bazylii
- 50 g parmezanu + więcej do podania
- ewentualnie sól do smaku
➤ Jeśli akurat nie masz w domu pomidorków koktajlowych, zamień je na suszone pomidory. Wystarczy dodać 6 sztuk pokrojonych w paski. Do makaronu możesz dodać też łyżkę kaparów odsączonych z zalewy.
Przygotowanie spaghetti alla putanesca:
- Zagotuj wodę w dużym garnku, posól i wrzuć spaghetti. Gotuj al dente według instrukcji na opakowaniu (ok. 10 minut).
- Gdy makaron się gotuje, przygotuj sos. Na dużej patelni na średnim ogniu rozgrzej oliwę (ok. 3-4 łyżki) i wrzuć na nią czosnek, anchois, papryczki chilli lub rozkruszone peperoncino i oliwki. Smaż przez 2-3 minuty, mieszając od czasu do czasu.
- Gdy czosnek się przysmaży, a anchois zacznie rozpadać, dodać pomidorki koktajlowe razem z chochelką wody z garnka z makaronem. Przykryj patelnię pokrywką i gotuj przez 3-4 minuty, aż pomidorki lekko zmiękną.
- Odcedź makaron, zachowując pół szklanki wody z gotowania. Wrzuć spaghetti na patelnię z sosem, dodaj większość listków bazylii (część zostaw do dekoracji) oraz trochę wody z gotowania makaronu. Dodaj starty parmezan. Spróbuj i w razie potrzeby dopraw sos solą.
- Przełóż spaghetti na talerze, udekoruj listkami bazylii i z wierzchu posyp parmezanem.