Greckie ciasto orzechowe, Karithopita
Dzień dobry,
Uwielbiam Mikołajki. Dla mnie jest to oficjalna data rozpoczęcia sezonu świątecznego. Choć mój Mąż się burzy, że jeszcze za wcześnie, mam ochotę celebrować nastrój świąteczny, słuchać świątecznych piosenek (preferuję te amerykańskie, np. w wykonaniu Sinatry) i jeść pachnące korzennymi przyprawami słodkości.
Oczekiwanie smakuje mi najlepiej. W Wigilię szybko się przejadam i nie mogę patrzeć na jedzenie. Więc zamiast czekać ze spróbowaniem wszystkich potraw do Bożego Narodzenia, wolę stopniowo delektować się nimi przed Świętami.
Oczekiwanie smakuje mi najlepiej. W Wigilię szybko się przejadam i nie mogę patrzeć na jedzenie. Więc zamiast czekać ze spróbowaniem wszystkich potraw do Bożego Narodzenia, wolę stopniowo delektować się nimi przed Świętami.
Sympatię do Mikołajek zawdzięczam moim Rodzicom. Odkąd pamiętam zostawiałyśmy z siostrą na noc skarpetę, a Rodzice napełniali ją słodyczami. Najbardziej lubię te czekoladowe lizaki-mikołaje oraz kalendarz adwentowy. I choć 18 urodziny mam już dawno za sobą, nadal na 6 grudnia dostaję taki kalendarz od moich Rodziców :) Codziennie po pracy otwieram kolejne okienko i wyjadam małą czekoladkę - jest to krótka chwila przyjemności, w której zdecydowanie czuję atmosferę Świąt.
Kochani Rodzice, dziękuję Wam za nią!
Kochani Rodzice, dziękuję Wam za nią!
W tym roku na Mikołajki upiekłam greckie ciasto orzechowe, karithopita. Jedliśmy je ze znajomymi, zaś resztą poczęstowaliśmy z Mężem naszych kolegów z pracy. Dodam, że zrobiło furorę :)
Wspaniałe wilgotne ciasta nasączone słodkim syropem stały się moimi ulubionymi słodkościami od czasu wyjazdu na Kos. Karithopita przygotowuje się na Boże Narodzenie na Wyspach Jońskich na zachodzie Grecji. Ciasto smakuje trochę jak piernik, dzięki użyciu korzennych przypraw - cynamonu, gałki muszkatołowej i goździków.
Wspaniałe wilgotne ciasta nasączone słodkim syropem stały się moimi ulubionymi słodkościami od czasu wyjazdu na Kos. Karithopita przygotowuje się na Boże Narodzenie na Wyspach Jońskich na zachodzie Grecji. Ciasto smakuje trochę jak piernik, dzięki użyciu korzennych przypraw - cynamonu, gałki muszkatołowej i goździków.
Co ciekawe nie zawiera dodatku mąki. Bazuje na dużej ilości rozdrobnionych orzechów włoskich oraz okruchach chlebowych. Od dawna zachwycam się umiejętnością mieszkańców krajów śródziemnomorskich wykorzystania czerstwego pieczywa, ale nigdy nie robiłam ciasta z jego dodatkiem. Wypiek ma konkretniejszą, grubszą strukturę, która bardzo mi odpowiada.
I ten zapach! Ciasto w czasie miksowania pachniało niczym moje ukochane lody orzechowe - miałam je ochotę od razu zjeść :) Po upieczeniu karithopita nasączana jest słodkim syropem aromatyzowanym pomarańczą, dzięki czemu jest cudownie wilgotna, ale wcale nie za słodka. Możecie dodatkowo podać ją z porcją lodów waniliowych albo odrobiną śmietany.
P.s. Zajrzyjcie do Chantel, Gin i Mirabelki, które również przygotowały korzenne wypieki na Święta.
P.s. Zajrzyjcie do Chantel, Gin i Mirabelki, które również przygotowały korzenne wypieki na Święta.
Greckie ciasto orzechowe
Karithopita
na podstawie przepisu z MyGreekDish, proporcje syropu zmniejszyłam o połowę, bo było go za dużo
na 1 blachę 36 x 25 cm
czas przygotowania: 1 godz.
Składniki:
- 400 g orzechów włoskich. wyłuskanych i posiekanych
- 180 g rozdrobnionego czerstwego chleba (w robocie kuchennym) lub bułki tartej
- 4 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżeczki cynamonu
- 1 łyżeczka gałki muszkatołowej
- 1 łyżeczka mielonych goździków
- 200 g miękkiego masła
- 170 g cukru
- 7 jajek (oddzielone białka od żółtek)
- skórka z 1 pomarańczy
- szczypta soli
- opcjonalnie: 75 ml koniaku (czy innego alkoholu, np. amaretto)
- na syrop: 250 ml wody, 1 szklanka cukru, sok z 1/2 pomarańczy
Przygotowanie:
- Przy pomocy robota kuchennego miksuj masło pokrojone na kawałki i cukier, aż stworzą gładką, kremową masę. Zacznij dodawać żółtka, po jednym, dodaj kolejne, gdy poprzednie dobrze się wmiesza. Dodaj skórkę pomarańczową i alkohol (jeśli używasz) i miksuj jeszcze kilka sekund.
- Przygotuj suche składniki: w misce wymieszaj posiekane orzechy włoskie (nie za drobno, kawałki orzechów mają być wyczuwalne), bułkę tartą, cynamon, gałkę, goździki oraz proszek do pieczenia. Wsyp suche składniki do mokrych i wymieszaj.
- W czystej misce umieść białka i szczyptę soli i ubij na sztywno. Przy pomocy szpatułki delikatnie wymieszaj białka z ciastem, uważając, aby nie usunąć z nich powietrza.
- Piekarnik nagrzej do 170 stopni C. Blaszkę nasmaruj masłem lub wyłóż papierem do pieczenia i wlej do niej ciasto. Wyrównaj powierzchnię (pomaga moczenie łyżki w wodzie). Wstaw ciasto do piekarnika i piecz przez ok. 35 minut (do suchego patyczka). Odstaw ciasto do ostygnięcia.
- Przygotuj syrop - w rondelku wymieszaj wodę, cukier i sok z pomarańczy i podgrzej, aż cukier się rozpuści. Ostudzone ciasto pokrój na kwadraty, następnie stopniowo polewaj gorącym syropem, czekając aż wsiąknie w ciasto. Możesz posypać po wierzchu posiekanymi orzechami włoskimi.
- Ciasto orzechowe jest pyszne do herbaty lub kawy. Sprawdzi się także w połączeniu z waniliowymi lodami lub odrobiną śmietany. Smacznego :)
***
Ciasto z orzechami to coś dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńTego przepisu nie znam więc z miła chęcią wypróbuje
Polecam gorąco :)
UsuńUwielbiam greckie wypieki, pełne orzechów i miodu, bądź syropu. :)
OdpowiedzUsuńOj tak, greckie ciasta rządzą :)
UsuńWidziałam ostatnio to ciasto w ugotowanych. Ale twój wypiek prezentuje się o niebo lepiej!:)
OdpowiedzUsuńHehe, nawet nie wiedziałam. Akurat ugotowanych nie oglądam.
UsuńPyszne ciasto proponujesz ,super.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJuż wyobrażamy sobie tą konsystencję, zapach i smak.... i wszystko nam odpowiada!
OdpowiedzUsuńPodejrzewamy, że jest to mega słodkie :D
No właśnie, aż takie mega słodkie nie jest. Pewnie byłoby gdybym wlała cały syrop z oryginalnego przepisu, ale ja dałam tylko połowę.
Usuńto ciasto wygląda na wilgotne, a właśnie takie lubię ;)
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńZabieram! Świetny przepis, ciasto musiało być pyszne!
OdpowiedzUsuńOj było :)
UsuńPiękne, wspaniały klimat, aż chce się zjeść takich słodkości ^^ :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńZe świątecznym nastrojem mam podobnie :) 6 grudnia zaczynam "nastrajać" się do nadchodzących świąt. Właśnie słucham amerykańskich, świątecznych piosenek w jazzowych aranżacjach a oczy karmie ciastem, które wygląda cudnie! Ciekawa jestem smaku. Zbieram okruchy i w piątek piekę :)
OdpowiedzUsuńSamych dobroci na ten czas :)
Ewa
Dziękuję Ewo :) Mam nadzieję, że ciasto się udało :) Grudzień jest dla mnie zaganiany, dlatego nie mam czasu na bieżąco odpowiadać na komentarze. Pozdrawiam ciepło :)
UsuńUwielbiam lody orzechowe wiec cos czuje, ze to ciasto zrobiloby i u mnie w domu furore :) A Mikolajki i my lubimy. Zawsze robimy sobie fajne prezenty (kalendarz adwentowy dostaje jesnak tylko moj synek:)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że pachnie orzechami obłędnie :)
UsuńZuziu,
OdpowiedzUsuńwspaniałe!
Sięgam po kawałeczek...
Dziękuję :)
UsuńOjej ile orzechów i z chlebem , bardzo ciekawe to ciasto , a jak pysznie wygląda
OdpowiedzUsuńNo właśnie, ten chleb jest zaskakujący.
UsuńMmm, wygląda kusząco :) Takiego ciasta to ja jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńPolecam spróbować :)
UsuńJa mam podobnie z tym czasem świątecznym i potrawami :) Ciasto prezentuje się wyśmienicie, pewnie nie zdąże go zrobić przed świętami ale przepis zapisuje :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba. Też pozdrawiam ciepło :)
UsuńWygląda bardzo apetycznie :) Chętnie byśmy spróbowali ;D pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńDziękuję i również pozdrawiam :)
Usuńuper prezentuje się to ciacho :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń