Dzień dobry,
Chyba wreszcie zapowiada się ciepły i słoneczny weekend:) Idealny, aby spędzić go na świeżym powietrzu na pikniku lub grillu. Jeżeli zastanawiacie się, co wrzucić na ruszt, mam dla Was świetną propozycję – nieco orientalne szaszłyki marynowane w marokańskim sosie charmoula. To kolejna po keftach z sosem miętowym moja propozycja na grilla inspirowana kuchnią krajów śródziemnomorskich.
Charmoula to przepyszny sos pełen ziół i aromatycznych przypraw. Przebijają się w nim nuty cytryny i kolendry – spotkałam się nawet z określeniem, że jest to \”marokańskie, kolendrowe pesto\”:) Ten sos naprawdę odmieni Wasze tradycyjne szaszłyki, niezależnie z jakiego mięsa je przygotujecie. Mojemu Mężowi bardzo smakowały i mam nakaz powtarzania tego przepisu:)
Sos charmoula (lub chermoula) można spotkać w kuchni Maroka, Tunezji oraz Algierii. Przygotowuje się go na bazie aromatycznych przypraw – kminu rzymskiego, papryki i czarnego pieprzu, które łączy się z posiekaną natką pietruszki, kolendrą i czosnkiem. Niektóre wersje sosu mogą zawierać również szafran, cynamon czy imbir. Bazą dla sosu jest dobra oliwa, zaś kwaśnego akcentu charmouli nadaje sok z cytryny lub ocet winny. Poniższa wersja jest mocno cytrusowa, dzięki sporemu dodatkowi soku z cytryny oraz skórce z kiszonej cytryny (tak, tak, moje kiszone cytryny nadal mają się dobrze).
Tak wygląda sos przed zmiksowaniem. Jak widzicie, kiszonej cytryny nie żałowałam:)
Istnieje bardzo wiele przepisów na sos charmoula. Marokańczycy najczęściej wykorzystują go do marynowania ryb, drobiu oraz jagnięciny. Można polać nim także grillowane mięso, rybę czy krewetki. Sprawdzi się także na grillowanych warzywach, w sałatce ziemniaczanej, z fasoli czy kuskusu. Sos ma tyle zastosowań, ile tylko macie pomysłów:)
P.s. W oryginalnym przepisie do szaszłyków wykorzystano jagnięcinę. Ja postanowiłam zamienić ją na mięso wieprzowe, zdając sobie sprawę, że nie jest ono spożywane tradycyjnie w Maroku. Myślę, że poniższy przepis sprawdzi się z dowolnym rodzajem mięsa, dlatego zachęcam Was, abyście przygotowali szaszłyki z tego, na co macie ochotę.
Szaszłyki w sosie charmoula
przepis z książki Mediterranean fresh Joyce Goldstein
na 5 szaszłyków
czas przygotowania: 20 min., marynowanie mięsa co najmniej 4 godz. (lub cała noc)
Składniki:
- 800 g dowolnego mięsa (wołowina, jagnięcina, wieprzowina, kurczak), ja użyłam szynkę wieprzową
- 1 cebula, drobno posiekana
- oliwa
- sól, pieprz
- cząstki cytryny do podania
na sos charmoula:
- sok z 1 cytryny
- 3 ząbki czosnku rozdrobnione
- 1 łyżeczka słodkiej papryki
- 1 łyżeczka kminu rzymskiego w proszku
- 1/4 łyżeczki cayenne
- ok. 60 g posiekanej natki kolendry lub pietruszki (lub obu)
- 120 ml oliwy
- sól, pieprz
- opcjonalnie: skórka z 1/2 kiszonej cytryny, posiekana
patyczki lub szpadki do szaszłyków
Przygotowanie:
- Przygotuj sos charmoula mieszając w miseczce wszystkie składniki. Mięso pokrój w dużą kostkę.
- Umieść sos charmoula i cebulę w blenderze i zmiksuj na pastę. Mięso włóż do dużej miski i zalej powstałą marynatą. Dobrze wymieszaj, aby mięso porządnie obtoczyło się w sosie. Przykryj miskę folią i wstaw do lodówki na co najmniej 4 godziny, a najlepiej na całą noc.
- Namocz patyczki w wodzie, aby nie spaliły się w czasie grillowania. Przed grillowaniem doprowadź mięso do temperatury pokojowej. Nabij mięso na szpadki, nie za ciasno. Posmaruj szaszłyki oliwą, posyp solą i pieprzem. Szaszłyki grilluj z obu stron, aż dobrze się przyrumienią. Szaszłyki możesz przygotować również w piekarniku, opiekając pod górną grzałką.
- Podawaj z cząstkami cytryny. Do szaszłyków będzie pasował kuskus, lub cytrusowa sałatka z kuskusem na letnie upały.
Życzę Wam udanego grillowania!
Zuzia z Chilli, Czosnek i Oliwa
