Zielony omlet ze szparagami i szpinakiem
Dzień dobry,
Dziś z targu wróciłam z dwoma pęczkami botwinki, natką pietruszki, fioletową dymką, rabarbarem oraz szczawiem. Uwielbiam wiosenne warzywa i staram się cieszyć nimi jak najdłużej:)
Po pilawie ze szparagami i bobem zapraszam Was na kolejne lekkie, zielone danie - omlet ze szparagami i szpinakiem, który genialnie smakuje obficie posypany parmezanem. W tym roku zwariowałam na punkcie połączenia szparagów i parmezanu - słony smak sera świetnie podkreśla smak szparagów i naprawdę nie potrzeba już nic więcej, o czym postaram się Was przekonać w kolejnym wpisie.
Ale dzisiejszy omlet to jednak nadal bardzo proste danie. Możecie go jeść na ciepło, na zimno, zabrać ze sobą do pracy pokrojony w kliny - jest bardzo praktyczny i przepyszny:)
Trudno jest mi przyporządkować ten omlet do konkretnego kraju śródziemnomorskiego, ponieważ tego typu danie przygotowuje się w wielu z nich. W Prowansji robi się podobny omlet z botwinką La Trouchia, Włosi smażą frittatę z dzikimi szparagami na Lany Poniedziałek, Grecy lubią dodawać do jajek dziką zieleninę i nazywają tak powstałe danie sfugato, w końcu Hiszpanie mają tortillę de espinacas (ze szpinakiem) i tortillę de espárragos (ze szparagami). Sami widzicie - le omelette, frittata, sfugato... niezależnie od nazwy oznacza praktycznie to samo danie. Mieszkańcy krajów śródziemnomorskich kochają omlety z wiosennymi warzywami:)
Ja również je uwielbiam:)
Kto się pisze na zielony omlet?
Po pilawie ze szparagami i bobem zapraszam Was na kolejne lekkie, zielone danie - omlet ze szparagami i szpinakiem, który genialnie smakuje obficie posypany parmezanem. W tym roku zwariowałam na punkcie połączenia szparagów i parmezanu - słony smak sera świetnie podkreśla smak szparagów i naprawdę nie potrzeba już nic więcej, o czym postaram się Was przekonać w kolejnym wpisie.
Ale dzisiejszy omlet to jednak nadal bardzo proste danie. Możecie go jeść na ciepło, na zimno, zabrać ze sobą do pracy pokrojony w kliny - jest bardzo praktyczny i przepyszny:)
Trudno jest mi przyporządkować ten omlet do konkretnego kraju śródziemnomorskiego, ponieważ tego typu danie przygotowuje się w wielu z nich. W Prowansji robi się podobny omlet z botwinką La Trouchia, Włosi smażą frittatę z dzikimi szparagami na Lany Poniedziałek, Grecy lubią dodawać do jajek dziką zieleninę i nazywają tak powstałe danie sfugato, w końcu Hiszpanie mają tortillę de espinacas (ze szpinakiem) i tortillę de espárragos (ze szparagami). Sami widzicie - le omelette, frittata, sfugato... niezależnie od nazwy oznacza praktycznie to samo danie. Mieszkańcy krajów śródziemnomorskich kochają omlety z wiosennymi warzywami:)
Ja również je uwielbiam:)
Kto się pisze na zielony omlet?
Zielony omlet ze szparagami i szpinakiem
przepis własny
czas przygotowania: 30 min.
Składniki:
Składniki:
- pęczek zielonych szparagów
- 2 szalotki lub cebula
- 2 ząbki czosnku
- 2 garści szpinaku
- 6 jajek
- sól, pieprz
- parmezan i mięta do posypania
- oliwa
Przygotowanie:
- Ze szparagów odłam zdrewniałe końcówki i pokrój każdego szparaga na 4 części. Zagotuj wrzątek w garnku (ja używam głęboką patelnię) i blanszuj szparagi przez 3 minuty. Odcedź, przełóż je do zimnej wody, aby zachowały kolor i ponownie odcedź.
- Szalotki lub cebulę drobno posiekaj. Czosnek przeciśnij przez praskę. Szpinak dokładnie umyj i posiekaj. Na patelni rozgrzej oliwę i wrzuć na nią cebulę oraz czosnek. Smaż 2 minuty po czym dodaj szpinak. Gdy szpinak zwiędnie, na patelnię włóż szparagi, smaż wszytko jeszcze 2-3 minuty.
- W tym czasie do miski wbij jajka, roztrzep je widelcem, dopraw solą i pieprzem. Przełóż usmażone warzywa do masy jajecznej i wszystko wymieszaj.
- Na patelni ponownie rozgrzej oliwę (ja używam tej samej patelni) i wlej na nią masę jajeczną. Przykryj patelnię pokrywką, zmniejsz ogień do małego i smaż, aż jajka się zetną, ok. 10 minut. Po ok. 6 minutach możesz przełożyć omlet na drugą stronę, jednak ja ostatnio tego nie robię - omlet ścina się na wierzchu dzięki przykryciu patelni pokrywką.
- Gotowy omlet posyp obficie parmezanem i posiekaną miętą. Pokrój w kliny i zajadaj. Można jeść na ciepło i na zimno.
To nie koniec wiosennych przepisów na blogu. Jak Wam pisałam, przychodzę z targu ze sporą ilością zielonych pyszności. Jutro będzie kolejne danie ze szparagami, planuję także potrawy z botwinką oraz szczawiem. Zaglądajcie na bloga, aby być na bieżąco:)
Świetny :) Idealne majowe śniadanie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Mi tej wiosny omlety z warzywami skradły serce.
Usuńidealny do mojej diety którą zaczełam od nowego roku nic dodać nic ująć;) przepyszny na śniadanko
OdpowiedzUsuńCieszę się, że podpasował. Życzę powodzenia z dietą :)
Usuń