Dzień dobry,
Owoce morza są ważną częścią kuchni śródziemnomorskiej i występują w wielu tradycyjnych daniach. Czy zatem nie zastanawialiście się, dlaczego na moim blogu dotąd nie pojawiło się ani jedno danie z ich wykorzystaniem?
Prawda jest taka, że nie przepadam za owocami morza. Nawet nie chodzi o przerażającą wielu mnogość oczu i odnóży, ale zwyczajnie nie odpowiada mi ich konsystencja – niezależnie jak świetnie owoce morza są przyrządzone i tak wydają mi się gumowate. Wielokrotnie próbowałam się do nich przekonać, będąc na wakacjach w śródziemnomorskich krajach próbowałam tamtejszych specjalności. Z całej gamy darów morza najbardziej lubię mięso krabów, zaś najbardziej odpycha mnie od małży.
Zupełnie odmiennym uczuciem do morskich żyjątek pała mój Mąż, który wprost kocha dania z owocami morza. A ponieważ jego małżonka nie chce mu ich przygotowywać, wyspecjalizował się w ich przyrządzaniu i w naszym domu to on jest specjalistą od frutti di mare.
Dlatego zdecydowałam, że od czasu do czasu będę udostępniać mojemu Mężowi łamy mojego bloga, a on dzielić się będzie z Wami swoimi patentami na owoce morza i być może inne dania w bardziej męskim wydaniu.
Zaczynamy od najczęściej przygotowywanej przez niego potrawy (i chyba również ulubionej), czyli spaghetti z krewetkami na ostro – z dużą ilością papryczek chilli i nieco mniejszą czosnku i ziół. Danie, jak na mężczyznę przystało, bardzo proste i szybkie w przygotowaniu. Nie wymaga zbytniego skupienia (mój Mąż jednocześnie oglądał mecz;)) I do tego wygląda tak apetycznie, że nawet ja skusiłam się na jego skosztowanie:)
A więc, zapraszamy:)
Spaghetti z krewetkami, czosnkiem, chilli i ziołami
wg przepisu mojego Męża
na 2 porcje
Składniki:
- ok. 225 g mrożonych krewetek obranych z pancerzyków*
- 200 g makaronu spaghetti
- 2 świeże papryczki chilli
- 2 duże ząbki czosnku
- oliwa extra vergine
- natka pietruszki, świeża bazylia
- sól do smaku (najlepiej gruboziarnista)
Przygotowanie:
- Pokrój papryczki w plasterki, czosnek na małe kawałki, posiekaj natkę pietruszki. Ugotuj spaghetti al dente w dużej ilości osolonej wody.
- Na patelni rozgrzej oliwę, wrzuć czosnek, chilli i łodyżki pietruszki. Smaż kilka chwil na nie za dużym ogniu, aby nie spalić składników. Na patelnię przełóż krewetki i smaż, aż się podgrzeją.
- Dodaj na patelnię ugotowany i odcedzony makaron, wymieszaj i podgrzewaj chwilę. Dodaj posiekane listki natki, polej dodatkowo oliwą, wymieszaj i przełóż na talerze. Udekoruj świeżą bazylią i posyp grubą solą morską.
Wskazówki:
- Naczelna kulinarna rada mojego Męża brzmi: Danie nie może być mdłe. To danie jest bardzo aromatyczne i pikantne. Możecie dostosować ilość papryczek do własnych preferencji.
- * Nasze krewetki były już ugotowane, dlatego wystarczyło posmażyć je kilka chwil, do ich rozmrożenia i podgrzania. Jeżeli będziecie używać surowych krewetek, musicie smażyć je trochę dłużej. Krewetki będą gotowe, gdy zmienią kolor z szarego na różowy.
A Wy jaki macie stosunek do owoców morza? I kto skusi się na spaghetti według przepisu mojego Męża?:) (I pytanie z innej beczki – czy Wasi Panowie gotują?)