Greckie wakacje cz. 3 – 5 miejsc które koniecznie trzeba odwiedzić na Kos

przez Zuzanna
892ed p8300305
Mały kościółek z dzwonnicą napotkany w czasie wycieczki rowerowej po Kos. Greckie kościoły, zazwyczaj nieduże, z białymi murami, są bardzo urokliwe. 

Dzień dobry,
W poprzednich postach przybliżyłam Wam kuchnię grecką, a także pokazałam jakie pamiątki warto przywieźć z wyspy Kos. Dzisiejszy post nie będzie kulinarny, lecz czysto podróżniczy – opiszę w nim najwspanialsze (w mojej perspektywy) miejsca, które koniecznie trzeba odwiedzić w czasie pobytu na wyspie, a także podzielę się z Wami garścią wskazówek związanych ze zwiedzaniem wyspy. Zapraszam :) 
1. Ogrody Hipokratesa
Ogrody Hipokratesa to dokładna replika starożytnej greckiej osady z V w. p.n.e., czyli mniej więcej z czasów, w których żył Hipokrates, ojciec współczesnej medycyny. Hipokrates urodził się na Kos i podobno nauczał w pobliżu miasteczka Mastichari, gdzie założono Ogrody. To trochę taki skansen, tylko ciekawszy niż te znane nam ze szkolnych wycieczek. Celem tej atrakcji jest przedstawienie, jak żyli zwykli Grecy w czasach Hipokratesa. I rzeczywiście zajdziemy tu replikę kamiennego domu – piętrowego! – ze starożytną kuchnią, sypialnią, a nawet toaletą! Fascynującym było odkrycie, jak bardzo cywilizowani byli starożytni Grecy i że ich życie codzienne mogło nie odbiegać znacznie od tego jeszcze sprzed 100 lat. Osada składa się ponadto z galerii, budynku gospodarczego, małego teatru i oczywiście z ogrodów obsadzonych roślinami leczniczymi i udekorowanych replikami starożytnych posągów. Po zwiedzaniu zostaliśmy zaproszeni do odpoczynku w urokliwych ogrodach i poczęstowani herbatą z liści szałwii i rozmarynu. Było to niezwykle relaksujące doświadczenie :)
Informacje: wstęp – 4 euro/osoba, lokalizacja – ok. 6 km. od Masticharii, droga jest kręta acz oznakowana, dobrze mieć przy sobie mapkę ze strony internetowej lub biura podróży, www.hippocratesgarden.gr
Oto widok z balkonu (tak, mieli balkon…) starożytnego greckiego domu na teren Ogrodów.
d5ffa p9040647
Kuchnia greckiej gospodyni z czasów Hipokratesa budziła moje duże zainteresowanie.

f99dc p9040632

2. Palaio Pyli 
Palaio Pyli to kompleks opuszczonego bizantyjskiego miasta, które we wczesnym średniowieczu było stolicą Kos. Jego ruiny rozrzucone są na stokach skalistej góry, a na wierzchołku górują wspaniałe mury średniowiecznego zamku. Do podnóża góry można podjechać samochodem, lecz dalej trzeba się wspiąć kamiennymi stromymi schodami. Ruin nikt nie pilnuje, nie sprzedaje biletów, można wędrować gdzie się chce wśród rozpadających się domów i kapliczek. Ale nie dowiecie się nic na temat historii miejsca czy architektury budynków, bo próżno szukać tam jakichś tabliczek czy informatorów. Nawet strzałka kierująca za zamek była przekręcona i pokazywała złą trasę. Było to dla mnie uderzające, że Grecy nie dbają o swoje dziedzictwo, nie potrafią też czerpać korzyści ze wspaniałej atrakcji turystycznej. Na szczycie wzgórza znajduje się malowniczo położona tawerna, która oferuje skromne jedzenie i zimne napoje przy niezapomnianych widokach (zdjęcie widoku z tawerny możecie zobaczyć tutaj). 
Informacje: wstęp – bezpłatny, lokalizacja – ok. 4 km. od współczesnej wioski Pyli, załóżcie wygodne buty, bo trzeba się wspinać
Za tymi drzwiami 1000 lat temu toczyło się życie średniowiecznej rodziny. Niestety dom był zamknięty na cztery spusty. (choć strach było wejść do tych otwartych).
1ce97 p9040702
Bizantyjski zamek wyrastający wprost ze skały. 
acade p9040712
3. Przylądek Kefalos
Przylądek Kefalos to zachodni kraniec wyspy Kos – górzysty i nieokiełznany. Warto zapuścić się tam dla dziewiczej przyrody i przepięknych widoków. Dobrze poczują się tam również wielbiciele off-roadu, bo drogi są strome i kręte, często bez asfaltu i bez barierek – w czasie naszej wycieczki po tych okolicach serce często skakało mi do gardła. Na przylądku położone jest miasteczko Kefalos, w pobliżu którego znajdują się ładne plaże. Jadąc dalej w górę możecie dotrzeć do zamieszkiwanych w epoce neolitu jaskiń Aspri Petra oraz Astipalaji, miejsca urodzin Hipokratesa, gdzie zachował się niewielki teatr. Niestety my tam nie dotarliśmy – nasz mały wypożyczony samochodzik nie dawał już rady na stromych drogach. 
Informacje: wstęp – bezpłatny, polecam wypożyczyć samochód terenowy, jeżeli chcecie bez przeszkód objechać przylądek, uwaga na mocny wiatr
Patrząc na ten piękny widoczek trudno jest uwierzyć, że wiało tak bardzo, że mogłam ledwo ustać.
46445 p9040692
4. Górskie wioski na zboczu góry Dikeos

Góra Dikeos to najwyższy szczyt Kos. Na jego zboczu ulokowały się malownicze miasteczka z białymi domkami i małymi kościółkami – Zia, Asfendiou, Agios Dimitrios i Evagelistria. Pełno w nich sklepików z lokalnymi produktami spożywczymi i ręcznie robionymi wyrobami, a także tawern i restauracji. Miasteczka te, szczególnie Zia, słyną z możliwości oglądania przepięknego zachodu słońca, które kryje się za sąsiednimi wyspami Pserimos i Kalymnos. Wiele biur podróży oferuje wycieczki do Zii, połączone z kolacją w tawernie i oglądaniem zachodu słońca. My przyjechaliśmy do Zii wypożyczonym samochodem, zrobiliśmy zakupy, ponapawaliśmy się widokami i uciekliśmy zanim zjechały się autokary wycieczkowiczów.

Informacje: dojazd – wypożyczonym samochodem (rowerem nie da rady, za stromo); uwaga na oznakowania drogowe – są dość chaotyczne i mylące, koniecznie weźcie mapę; droga jest kręta i stroma, dlatego nie radzę jechać samochodem na oglądanie zachodu słońca – zjechać z góry po zmroku mogą tylko doświadczeni greccy kierowcy

Białe domki i kościółek porozrzucane na wzgórzu. W tle sąsiednie wyspy Pserimos i Kalymnos.

8ecda p9040749

5. Wyspa Nissiros

Uważam, że rejs na wyspę Nissiros to obowiązkowy punkt programu w czasie pobytu na Kos. Nissiros to wulkaniczna wyspa zlokalizowana na południe od Kos. Wulkan jest nadal aktywny, co umożliwia nam poczuć żar pod stopami i zapach siarki w nozdrzach w czasie jego zwiedzania. Jest to naprawdę ekscytujące przeżycie. Wycieczka na Nissiros, niezależnie gdzie ją wykupicie, składa się ze zwiedzania Mandraki – stolicy wyspy, która jest uroczym miasteczkiem, z białymi domkami, starym Monastyrem na skale, licznymi sklepami i tawernami. Następnie zostaniecie zawiezieni w pobliże krateru wulkanu, gdzie będziecie mieli jakąś godzinę na zwiedzanie. W kraterze jest baaardzo gorąco (z nieba też leje się żar), z otworów unosi się para, zapach zgniłego jajka przesiąka powietrze  – co najmniej jak krajobraz księżycowy lub obca planeta z filmu science-fiction :) Panowie i dzieci będą zachwyceni. Ostatni etap podróży to wizyta w małym miasteczku Nikia, znajdującym się wysoko na szczycie góry, z którego rozciąga się przepiękny widok na krater wulkanu.

Informacje: koszt – 30 euro w biurze podróży Tigaki Express, wycieczka oferowana jest przez wszystkie biura podróży na wyspie i jako wycieczka fakultatywna przez biura polskie, ale stanowczo polecam Wam skorzystanie z usług lokalnego biura, gdyż sporo zaoszczędzicie, nasze biuro zapewniło nam transfer z hotelu na statek i obsługę anglojęzycznego przewodnika, wszystko było bez zarzutu; na Nissiros wypływają statki z miasteczka Kardamena na południu Kos (czas podróży to 1 godzina) oraz ze stolicy Kos (wtedy płyniecie 1,5 godziny), wycieczka jest całodzienna (nasza trwała od 8 do 18 łącznie z transferem z/ do hotelu).

Mandraka, widok z monastyru, który zwiedzaliśmy z naszym przewodnikiem

8fff7 p9020489

Widok na krater wulkanu z miasteczka Nikia

ff1e8 p9020567

Ciekawe czy kręcili tu jeden z odcinków Star Treka…;)

1f4e7 p9020549

I ostatnia wskazówka – weźcie ze sobą raczej gotówkę – na wyspie jest niewiele bankomatów, a sporo sklepów i restauracji nie honoruje płatności kartą.

Podobne wpisy