Jak robi zdjęcia Dorota z bloga Lipkowy Domek? Kulisy fotografii kulinarnej #12

przez Zuzanna
Jak robi zdjęcia Dorota z bloga Lipkowy Domek? Kulisy fotografii kulinarnej #12

Na wstępie nietypowo zacznę od przeprosin. Obiecałam Wam wpis o oświetleniu w fotografii kulinarnej, ale z uwagi na mój wyjazd do Spoleto, nie jest on jeszcze gotowy. Chcę go dopracować, aby był naprawdę super :) A tymczasem zapraszam Was do przeczytania wywiadu z Dorotą Ryniewicz, autorką bloga Lipkowy Domek. Być może kojarzycie również Dorotę z jej popularnego konta na Instagramie, na którym publikuje także zdjęcia lifestylowe i podróżnicze.

Styl Doroty to pełne finezji bliskie, dopracowane kadry. Jak się okazało, nie obrabia ich w żadnym programie graficznym, a i tak są takie piękne! W dzisiejszym wpisie omawia, jak zrobiła zdjęcie domowego rafaello w świątecznym klimacie, które mam nadzieję zainspiruje Was do Waszych bożonarodzeniowych stylizacji.

➤ Zobacz także: wcześniejsze wpisy gościnne z serii Kulisy fotografii kulinarnej.

03b7e p54a2399

Dorota Ryniewicz
Szczęśliwy człowiek, żona, mama 19-letniej Kasi i 12-letniego Mikołaja. Domatorka, romantyczka, estetka. Z miłości do zwierząt- wegetarianka. Kocha gotowanie, wieś, morze i oczywiście fotografowanie : )

 

JAK ROBISZ ZDJĘCIA JEDZENIA? PYTANIA OGÓLNE O
FOTOGRAFIĘ KULINARNĄ

 

OD JAK DAWNA ZAJMUJESZ SIĘ FOTOGRAFIĄ KULINARNĄ ? 

Odkąd pamiętam aparat jest mi bardzo bliski i od zawsze lubię, a nawet uwielbiam robić zdjęcia. Nie wyobrażam sobie wyjazdu, urlopu, czy wycieczki bez zabrania aparatu! I telefon mi nie wystarcza! ;) Do robienia zdjęć nie jest w stanie zniechęcić mnie nawet jęcząca rodzina i całkiem duże już dzieci powtarzające często „oj, mamo chodźmy już!” ;))))

Fotografia kulinarna to już inna bajka, która zaczęła się, oczywiście od założenia bloga kulinarnego, jakieś 6 lat temu…no bo jak już ugotowałam, przygotowałam i ozdobiłam to chciałam również, aby mój „model” apetycznie wyglądał na zdjęciu…starałam się jak mogłam, a jak było…? No cóż… Widzę różnicę między moimi zdjęciami z początku blogowania i teraz, ale należę do osób, które rzadko są zadowolone z efektu swojej pracy i zawsze uważam, że można to było zrobić inaczej i lepiej.

3 lata temu trafiłam na blog Green Morning i Kingę Błaszczyk-Wójcicką…zakochałam się w jej zdjęciach! Mogłam i nadal mogę oglądać je godzinami. Ja też chciałam robić takie zdjęcia! I tak trafiłam do Kingi na kurs. Dowiedziałam się co to jest kompozycja, jak sobie radzić ze światłem, przesłoną, kołem barw, jak dobierać propsy, co to jest trójpodział i mocny punkt…kopalnia wiedzy.

Uważam, że zdjęcie to nie tylko techniczne umiejętności…w każdym ujęciu jest też cząstka fotografa, jego poczucia estetyki, wrażliwości i postrzegania świata.

Dla mnie w fotografii niezwykle ważne jest światło. I nie mam na myśli tylko właściwego doświetlenia produktu…Moja córka śmieje się ze mnie, że potrafię latać z zupą po ogrodzie przez godzinę i szukać Tego Właściwego. Niestety nie zawsze uda się je znaleźć…

Jak robi zdjęcia Dorota z bloga Lipkowy Domek? Kulisy fotografii kulinarnej

 

JAKIM SPRZĘTEM ROBISZ ZDJĘCIA ?

Jestem Canonowcem :) Używam aparatu EOS 5D MARK IV, a do tego głównie obiektywu Sigma 50mm 1:1.4. Czasami korzystam też z obiektywu Macro.

Mam statyw z głowicą firmy Manfrotto 410, która nie daje możliwości fotografowania „od góry”, ale za to, przy pomocy 3 pokręteł, pozwala na płynne przestawienie we wszystkie możliwe strony.

 

PRZY JAKIM ŚWIETLE FOTOGRAFUJESZ ?

Póki co, nie używam sztucznego światła, najzwyczajniej w świecie nie umiem tego robić, choć 2 lampy podstawowe mam i kiedyś nawet próbowałam się z nimi dogadać, ale nie wyszło, może kiedyś… ; ) Fotografuję więc wyłącznie przy świetle dziennym, ale takie też zdjęcia podobają mi się najbardziej.

Czasami umieszczam w kadrze lampki choinkowe, bo lubię ich efekt (małe, błyszczące punkciki, sprawdzają się zwłaszcza przy świątecznych kompozycjach), gdy używam małych przesłon (1.4-1.8). W warunkach naturalnych, latem, w ogrodzie szukam światła rozproszonego, jakie wpada przez gałęzie, czy bambusowe maty. Czasami do rozproszenia światła w moim „studio” używam też zwykłej gazy.

Jak robi zdjęcia Dorota z bloga Lipkowy Domek? Kulisy fotografii kulinarnej

 

JAK WYGLĄDA TWOJE DOMOWE STUDIO ?

Moim studiem jest weranda od strony zachodniej domu. Cała jest przeszklona, więc światła mam dosyć, ale ponieważ jest nieogrzewana to w zimie marznę i muszę dogrzewać pomieszczenie piecykiem. Za to zdjęcia kubka z parującą herbatą wychodzą bardzo realistycznie ;)

Na werandzie mam też nieduży regał z propsami, oprócz tego trzymam tam wszystkie tła, blendy (kawałki styropianu), stare skrzynki po owocach na których lubię fotografować, stare deski (uwielbiam je!) i kupione na targu staroci taborety, czy okiennice…tak, tak! Przytargałam kiedyś z targu okiennice. Szkoda, że nie mam zdjęcia miny jaką miał wtedy mój mąż ; )

Fotografuję o różnych porach dnia, w zależności od pory roku. W zimie mogę fotografować prawie do zmierzchu, ale latem koło godz.13-tej na werandę wpada słońce i wtedy zdjęcia robią się nieprzyjemnie żółte. Czasami latem fotografuję w ogrodzie przy popołudniowym świetle, ale szukam wtedy wśród zieleni miejsca, gdzie światło jest rozproszone (przez gałęzie). Unikam zdjęć w pełnym słońcu.

Jak już wcześniej pisałam fotografuję na werandzie. Na środku stoi mały stolik z IKEI (taki najprostszy i najtańszy), który służy mi za podwyższenie), na nim ustawiam do góry dnem skrzynkę po owocach, a potem… to zależy jakie tło wybieram. Czasami zostaje sama skrzynka, czasami kładę na niej stare deski lub jedno z malowanych przeze mnie teł (kupione w sklepie budowlanym najtańsze sosnowe półki, pomalowane na różne kolory). Czasem fotografuję na starych gazetach lub nutach, książkach, lnianych serwetkach, starych lnianych workach, czy innych tkaninach.

 

W JAKIM PROGRAMIE OBRABIASZ ZDJĘCIA?

Hmmm…. problem….bo zdjęć nie obrabiam wcale, nie umiem. Byłam nawet na kursie „postprodukcja dla zielonych”, ale okazało się, że jestem zbyt zielona i niczego na kursie się nie nauczyłam ;) Temat obróbki cały czas jest przede mną.

 

Jak robi zdjęcia Dorota z bloga Lipkowy Domek? Kulisy fotografii kulinarnej

JAK WYMYŚLASZ UJĘCIA ?

Ujęcia powstają na ogół spontanicznie. W momencie przygotowywania potrawy zastanawiam się w jakiej scenerii będzie jej (tej potrawie) najbardziej „do twarzy”. Czasami inspiruje mnie jakieś naczynie, a innym razem props. Próbowałam kilka razy rozrysowywać sobie kadr, ale w trakcie fotografowania dochodziło do tylu zmian, że efekt końcowy nijak miał się do projektu…

Bardzo ważne dla mnie jest tło i czasem dobór go zajmuje mi najwięcej czasu. A potem to długi proces przestawiania i poprawiania wszystkich elementów w kadrze (troszkę w prawo…nie, nie…może lepiej ciutek w lewo…tu okruszek, tam łyżeczka…) i tak do momentu, aż widok w oknie aparatu mnie zadowoli :) Staram się też budować trójwymiarowość obrazu, czyli mniejszy talerzyk na większym, a pod nim np.serwetka…

 

JAK OKREŚLISZ SWÓJ FOTOGRAFICZNY STYL? JAKIE ZDJĘCIA LUBISZ ROBIĆ?

Trudne pytanie…lubię, gdy mój „model” jest dosyć duży i wyraźny ( czyli fotografuję dosyć blisko ), ale to co jest za nim, pozostaje trochę rozmyte ( czyli małe przesłony f/1.4-f/2.2 ) Mam problemy z minimalizmem w kadrze i wolę, gdy nie ma pustych przestrzeni na zdjęciu. Staram się jednak robić kontrolowany „bałagan”.

Chciałabym, aby moje zdjęcia były romantyczne ( nie do końca wiem, czy to dobre określenie ; )) i choć podobają mi się zdjęcia ascetycznie proste to sama takich nie umiem robić.

No i oczywiście zależy mi, aby po obejrzeniu zdjęcia kubki smakowe oglądającego zaczęły szaleć ;)

Jak robi zdjęcia Dorota z bloga Lipkowy Domek? Kulisy fotografii kulinarnej

 

SKĄD BIERZESZ TŁA ORAZ PROPSY, KTÓRE WYKORZYSTUJESZ NA SWOICH ZDJĘCIACH?

Skąd tylko się da! To taki mój mały „fioł”. Skarbnicą „przydasię” są oczywiście targi staroci, ale zaglądam też do różnych sieciówek-H&M Home, Zara Home, szukam okazji, czekam na przeceny… Lubię naczynia Green Gate, no i oczywiście uwielbiam TKMaxx’a, w którym czasami za grosze można znaleźć prawdziwe skarby.

OMÓWIENIE ZDJĘCIA – DOMOWE WEGAŃSKIE RAFAELLO

Jak robi zdjęcia Dorota z bloga Lipkowy Domek? Kulisy fotografii kulinarnej

KONCEPCJA ZDJĘCIA

Modelem dzisiaj będzie domowe, wegańskie Rafaello. Białe kulki w wiórkach kokosowych skojarzyły mi się ze śniegiem, a ponieważ święta za pasem, postanowiłam, że zdjęcie będzie w nieco świątecznej, eleganckiej atmosferze (czyli moje ukochane emaliowane naczynia nie wchodzą w grę ;)

 

DOBÓR TŁA I PROPSÓW oraz stylizacja

Wybrałam jasną, beżową tkaninę jako tło i szklane naczynie na kokosowe kulki.Wcześniej już pisałam, że lubię budować trójwymiarowość, stąd „srebrna” podstawka (z targu staroci). Z tyłu, w prawym rogu zrobiła się „dziura”. Kubeczek do kawy wydał mi się trochę „za ciężki” i „agresywny”, zmieniłam go na kieliszek do likieru, do którego włożyłam jedną kulkę.

Chcąc „wypełnić” prawy róg nie mogłam się zdecydować, czy do kulki leżącej z boku wybrać srebrne szczypczyki, czy łyżeczkę. Finalnie wybrałam łyżeczkę. Kulki w naczyniu wydały mi się nudne, więc postanowiłam je ożywić zielonymi owocami z bluszczu (akurat miałam je „pod ręką”), a ich kształt jest powtórzeniem. Aby dodać jeszcze więcej świątecznej atmosfery dołożyłam lampki choinkowe w tle kadru i zieloną, iglastą, gałązkę z przodu.

Jak robi zdjęcia Dorota z bloga Lipkowy Domek? Kulisy fotografii kulinarnej

OŚWIETLENIE SCENY

Zdjęcie robione około południa w pochmurny, ale jasny dzień. Światło dzienne padało z lewej strony. Z prawej odbiłam je blendą (białym styropianem).

Jak robi zdjęcia Dorota z bloga Lipkowy Domek? Kulisy fotografii kulinarnej

 

POSTPRODUKCJA

Postprodukcja-delikatne rozjaśnienie (w programie, w którym przechowuję zdjęcia).

RADY DLA POCZĄTKUJĄCYCH FOTOGRAFÓW:

Nie mam odwagi udzielać rad, ale mogę napisać, że dla mnie ogromną inspiracją są zdjęcia z różnych blogów, czy na portalu IG. Przeglądam je i analizuję pod kontem światła, kompozycji, kolorystyki. Przyglądając się im nieco wnikliwiej i dokładniej można się wiele nauczyć.

 

*

Doroto bardzo dziękuję Ci za ten post. Ach, zazdroszczę Ci tej werandy!:) Zaskoczyło mnie to, że nie obrabiasz swoich zdjęć w programie graficznym, ale też przypomniało o ważnej sprawie. Powinniśmy przede wszystkim skupić się na \”edycji\” naszej sceny – doborze oświetlenia, parametrów ekspozycji, odpowiedniej kompozycji i stylizacji. Wtedy zdjęcie na komputerze będzie potrzebowało jedynie delikatnej poprawy kontrastu czy ostrości, a może nawet poradzić sobie bez tych zmian.

Mam nadzieję, że i dla Was wpis był wartościowy. Jeżeli macie pytania do Doroty, zostawcie je w komentarzach pod wpisem. Ja pracuję nad postem na temat oświetlenia, który – obiecuję – będzie na blogu w listopadzie.

Naucz się malować światłem i tworzyć klimatyczne fotografie! Dołącz do 3-dniowego bezpłatnego treningu e-mailowego na temat światła w fotografii kulinarnej!


Bezpłatny kurs fotografii kulinarnej - Magia światła w fotografii kulinarnej

Podobne wpisy