O MNIE
Cześć! Nazywam się Zuzanna Ploch. Z wykształcenia jestem dietetykiem i technologiem żywności. Z miłości do gotowania założyłam bloga kulinarnego, dzięki któremu poznałam moją kolejną pasję - fotografię. W tej chwili pracuję jako fotograf kulinarny i produktowy na terenie Warszawy i okolic.
Od 2013 roku prowadzę bloga ChilliCzosnekiOliwa.pl, na którym pokazuję jak przygotowywać proste i smaczne posiłki inspirowane kuchniami świata, głównie kuchnią śródziemnomorską. Stawiam na proste, bezstresowe gotowanie. Chcę, aby czas spędzony w kuchni był przyjemny i relaksujący. Inspirują mnie warzywa i owoce, które znajduję na lokalnym bazarku, to one są motorem moich pomysłów. Chciałabym zmotywować ludzi do gotowania domowych posiłków i uważne odżywianie, nawet jeśli nie mają zdolności kulinarnych.
Wolny czas spędzam z mężem i czteroletnim synkiem. Jestem miłośniczką muzyki z lat 80. i spacerów. Lubię prace manualne, kolekcjonuję książki kucharskie, uwielbiam pić herbatę. W mojej kuchni nigdy nie może zabraknąć oliwy, świeżych ziół oraz papryczki chilli.
Jak mogę się z tobą skontaktować?
Jeśli masz do mnie jakieś pytania możesz zostawić komentarz pod postem lub na Facebooku lub po prostu wyślij do mnie e-mail na: chilliczosnekioliwa (at) gmail.com.
Cześć!
OdpowiedzUsuńrzadko gotuję, z braku czasu i - jako typowy facet - braku nadzwyczajnych umiejętności. Lubię jednak od czasu do czasu zgotować coś dla mojej rodzinki. Bloga znam od kilku miesięcy, a dzisiaj nadszedł ten dzień, kiedy skorzystam z jednego z Twoich przepisów. Trzymaj proszę kciuki ;-)
Dzięki za fantastycznego bloga!
Pozdrowienia,
R.
Cześć :) W takim razie mocno trzymam kciuki, aby potrawa się udała i rodzinie smakowało :) Czekam na informacje, czy się udało:) Pozdrawiam
UsuńPlacuszki z cukinią i fetą wyszły super. Co prawda tzatziki były nieco za słone, ale wszyscy przeżyli. Motywuje mnie to do doskonalenia umiejętności ;o)
UsuńPozdrowienia
R.
Cieszę się, że placuszki smakowały. Pozdrawiam :)
UsuńSwietny blog....idealnie trafila Pani w moje gusta kulinarne....:)))Zycze wielu podrozy i sprobowania nowych potraw ,przepisami ktorych zapewne sie Pani z nami podzieli:))Pozdrawiam,Sylwia
OdpowiedzUsuńDziękuję Sylwio za miłe słowa :) Pozdrawiam ciepło :)
UsuńWspaniały blog! Widać w Pani pasję kulinarną i miłość do Włoch. Skorzystamy z przepisów :-). Pozdrawiamy serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) Życzę przyjemnego i smacznego gotowania :)
UsuńHej,
OdpowiedzUsuńbardzo podoba i sie atmosfera blogu, o kuchni- ktora uwielbiam zreszta- oczywiscie nie wspominajac! :) mam pytanie z gatunku tych chyba banalnych - dla doswiadczonych kucharzy : podajesz w przepisach jako skladnik "platki chilli". dla mnie chilli to albo proszek albo ususzone papryczki. smiem wiec zapytac - co to platki?
Pozdrawiam cieplo
Cześć Robiru:) bardzo dziękuję za odwiedziny i miłe słowa :) przyprawę płatki chilli spotyka się również pod nazwą "chilli w płatkach". Są to papryczki chilli, które wysuszono a następnie rozdrobniono, ale nie na proszek, tylko na małe kawałeczki. Przykład takich płatków z dowolnego sklepu: http://www.rajsmakosza.pl/chili-w-platkach-pet-350g-p-1806.html Używam takich płatków, bo jest wygodniej niż rozkruszać w dłoniach suszoną papryczkę, choć i całe papryczki mam w swojej kuchni. Dają ten sam efekt. Mam nadzieję, że pomogłam :) Pozdrawiam :)
UsuńFajny blog , ale mega wkurzające "żebranie" o polubienie na facebook-u jest nie do przyjęcia
OdpowiedzUsuńPrzepraszam , musiałem to napisać