Panna cotta z białą czekoladą i sosem z czerwonej porzeczki
Panna cotta jest uzależniająca! To jeden z najprostszych do przygotowania deserów dających efekt WOW. "Wow!" - mam nadzieję, że takie właśnie będą Wasze słowa po spróbowani panna cotty z białą czekoladą i sosem z czerwonej porzeczki. Bardzo słodki, śmietanowo-czekoladowy krem i arcykwaśny sos tworzą coś naprawdę wyjątkowego!
Na moim blogu możecie znaleźć jeszcze trzy przepisy na panna cottę - najbardziej klasyczną, śmietanowo-waniliową panna cottę z sosem malinowym, wegańską, kokosową panna cottę z sosem z pestek granatu, a także jogurtową panna cottę z sosem rabarbarowym.
W panna cottcie z białą czekoladą powróciłam do korzeni, tzn. zrobiłam ją na bazie tłustej śmietany. Z uwagi na niejedzenie mięsa, nie używam także żelatyny, dlatego panna cottę przygotowałam z wykorzystanie agaru - roślinnej substancji żelującej. Ponieważ nie lubię konsystencji mocno ściętej galaretki, jaką daje agar, dałam go naprawdę niedużo. W efekcie panna cotta nie ścięła się całkowicie, tylko przybrała formę jedwabistego, gęstego kremu - wspaniałego! Jeżeli jednak wolicie, możecie dodać więcej agaru lub też zamienić agar na żelatynę.
Panna cotta z białą czekoladą i sosem z czerwonej porzeczki
Składniki / na 8 porcji:
na panna cottę:
- 600 ml śmietany 30% tłuszczu
- 150 ml mleka (roślinnego lub krowiego)
- 2 łyżki cukru (u mnie brązowy, możesz zastąpić innych słodzikiem, np. ksylitolem lub stewią)
- 1-2 łyżeczki agaru*
- 200 g białej czekolady
na sos z czerwonej porzeczki:
- 450 g czerwonej porzeczki (owoce zdjęte z gałązek)
- trochę wody
- 2-4 łyżki cukru lub innego słodzika (ksylitolu, stewii) - ilość dostosuj do swoich preferencji, 2 łyżki dadzą kwaśny sos
* Ja do swojej panna cotty dodałam 1 łyżeczkę agaru, ponieważ nie lubię konsystencji ściętej galaretki. W ten sposób uzyskałam gęsty krem z białej czekolady, ponieważ panna cotta nie zestaliła się całkowicie. Jeżeli chcesz, aby panna cotta się zestaliła, dodaj 2 łyżeczki agaru.
Przygotowanie panna cotty:
- Do rondelka z grubym dnem wlej śmietanę i mleko. Cukier lub inny słodzik wymieszaj z cukrem w małej miseczce (dzięki temu lepiej rozprowadzisz agar) i dodaj do śmietany. Wstaw rondel na średni ogień i powoli podgrzewaj do zagotowania, jednocześnie mieszając płyn trzepaczką, dopóki agar z cukrem się nie rozpuszczą.
- W międzyczasie połam białą czekoladę na małe kawałki. Gdy śmietana zawrze, gotuj ją na małym ogniu przez 2 minuty, następnie zdejmij z ognia i dodaj białą czekoladę. Energicznie mieszaj płyn trzepaczką, aż czekolada się rozpuści i otrzymasz gładki płyn.
- Gotową masę przelej przygotowanych naczynek - kieliszków, szklanek czy miseczek. Odstaw do przestygnięcia, po czym wstaw do lodówki na co najmniej 6 godzin. Panna cottę warto jest przygotować dzień wcześniej przed jej podaniem.
- Aby przygotować sos z czerwonej porzeczki, włóż czerwoną porzeczkę do rondla z grubym dnem. Dodaj odrobinę wody (żeby owoce się nie przypaliły) i dosyp cukier lub słodzik. Wstaw na gaz i gotuj na średnim ogniu przez 10-20 minut, od czasu do czasu mieszając, aż owoce się rozpadną, a sos zgęstnieje. Ponieważ czerwona porzeczka ma dużo małych pesteczek, polecam sos przetrzeć przez sitko. Gotowy sos odstaw do wystygnięcia.
- Gotowe panna cotty podawaj polane sosem z czerwonej porzeczki. Możesz je też udekorować świeżymi owocami na gałązkach. Jeżeli nie lubisz czerwonej porzeczki, zamień ją na wiśnie lub maliny.
***
Jeżeli spodobał Ci się ten wpis, pozostańmy w kontakcie. Możesz śledzić moją stronę na Facebooku lub Google +, aby być na bieżąco z kolejnymi wpisami. Obserwuj mnie też na Instagramie, gdzie znajdziesz migawki z mojego codziennego życia.
Absolutnie jeden z najlepszych deserów :) Takie połączenie smakowe nam odpowiada :D
OdpowiedzUsuńMusiało powstać coś genialnego :) Bardzo lubię desery na bazie śmietanki :)
OdpowiedzUsuńWygląda niebiańsko:-)
OdpowiedzUsuńBajeczny deser :)
OdpowiedzUsuńAch, zjadłabym nawet dwa;)
OdpowiedzUsuńSuper wygląda :)
OdpowiedzUsuńŁadnie podane :)
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda :) Zawsz używamy agaru do panna cotty, ale odmierzamy go w gramach. Lubimy taką, która drży, gdy poruszy się talerzem :) pozdrowienia
OdpowiedzUsuńDawno już nie jadłam Panny Cotty, a w takim wydaniu to jeszcze nigdy! Bardzo ciekawe połączenie, z porzeczkami musi być wspaniała <3
OdpowiedzUsuńPyszności:)
OdpowiedzUsuńMożna użyć żelatyny zamiast agaru? jeśli tak to jaką ilość?
OdpowiedzUsuńTak, jak najbardziej możesz zastąpić agar żelatyną. Co do ilości, to prawdopodobnie trzeba dać ok. 4 łyżeczki, ale najlepiej sprawdzić na opakowaniu żelatyny, na ile płynu dajemy jedną łyżeczkę. Żelatynę stosujemy inaczej niż agar - żelatynę najpierw musisz namoczyć przez 5-10 minut w ok. 3 łyżkach zimnej wody, a następnie wymieszać z już podgrzaną (ciepłą ok. 50 stopni C, nie wrzącą) śmietaną, do której dojesz też w tym momencie białą czekoladę. Masy z żelatyną nie gotujemy.
UsuńUwielbiam panna cotte! W takiej wersji na pewno by mnie zachwycila :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam fotki. Piękne!
OdpowiedzUsuńMam dwa pytania: co to jest agar? i czy można zamiast śmietany dać jogurt? Jak zwykle cudne zdjęcia:).
OdpowiedzUsuńAgar to roślinna substancja żelująca, taki zamiennik dla żelatyny dla osób, którzy nie chcą jej jeść. Co do jogurtu to myślę, że możesz dokonać takiej zmiany. Zagotuj wtedy mleko z agarem przez 2 minuty i dodaj do niego jogurt w temperaturze pokojowej oraz białą czekoladę. Powinno się ściąć.
Usuńten deser jest baaardzo dobry! Choć nie wygrywam u mnie z Tiramisu, ale i tak go uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńPyszne! :)
OdpowiedzUsuńJak z białej czekolady, to ja od razu taką poproszę.
OdpowiedzUsuń