Sałatka fattoush z bobem, fasolką szparagową i labneh
Fattoush bardzo kojarzy mi się z toskańską sałatką panzanella. Obie służą wykorzystaniu czerstwego pieczywa - mieszkańcy Bliskiego Wschodu zużywają swoje chlebki pita, a Włosi pane toscano. Nie będę Was namawiać, żebyście specjalnie do fattoush kupowali (a już tym bardziej piekli) chlebki pita, bo jest to sprzeczne z ideą sałatki zużywającej stare pieczywo. Aby być bliżej oryginałowi możecie wykorzystać suche wrapy czy inne flatbready. Ja zazwyczaj mam takie w szafce kuchennej - po otwarciu opakowania placki szybko robią się suche i kruche, idealne do tego przepisu. Ale jakikolwiek czerstwy chleb, pokrojony w kostkę, sprawdzi się równie dobrze. Zrobicie wtedy coś bardziej przypominającego włoską panzanellę.
Klasyczny sos do sałatki fattoush składa się z soku z cytryny, czosnku i sumaku, bliskowschodniej przyprawy robionej ze sproszkowanych owoców krzewu o tej samej nazwie. Sumak ma czerwonobrunatny kolor i cierpki smak. Możecie go kupić w sklepach typu kuchnie świata i z produktami arabskimi. Nada on Waszej sałatce autentycznego charakteru, choć jeśli nie możecie go dostać, to ostatecznie pomińcie. Dodajcie wtedy do sosu więcej soku z cytryny, ponieważ dressing powinien być dość kwaśny.
Sałatka fattoush z bobem, fasolką szparagową i labneh
Składniki / na 4-6 porcji:
- 200 g zielonej fasolki (u mnie jest to fasolka Mamut), pokrojonej ukośnie na 3-4 cm. kawałki
- 200 g młodego bobu
- 1 ogórek
- 2 pomidory
- 2 czerstwe chlebki pita lub 2 pszenne wrapy/tortille lub 4 kromki czerstwego chleba (pieczywo można podsuszyć w piekarniku w temperaturze 150 stopni C, aż będzie je można połamać na kawałki)
- na sos: sok z 1 cytryny, 2 ząbki czosnku, 2 łyżeczki sumaku, sól, 6 łyżek oliwy
- 8 kulek domowego sera labneh odsączonych z oliwy (można pominąć)
Przygotowanie sałatki fattoush:
- W dużym garnku zagotuj osoloną wodę. Wrzuć do niej zieloną fasolkę i bób i gotuj przez ok. 5 minut (mają być nadal jędrne i chrupiące). Odcedź i przelej zimną wodą. Możesz obrać bób ze skórek, ale ja tym razem tego nie robiłam, ponieważ ziarenka były ładne i młode.
- Ogórek przekrój na pół i usuń z niego pestki przy pomocy łyżeczki, następnie pokrój go na plasterki. Pomidory pokrój na duże kawałki.
- W słoiczku lub miseczce wymieszaj sok z cytryny, posiekany czosnek, sumak i szczyptę soli. Na końcu dodaj oliwę i wszystko wymieszaj.
- Chlebki pita lub pszenne wrapy połam na mniejsze kawałki. W misce wymieszaj warzywa z sosem i chlebkami pita. Na wierzchu ułóż kuleczki sera labneh.
***
Jeżeli spodobał Ci się ten wpis, pozostańmy w kontakcie. Możesz śledzić moją stronę na Facebooku lub Google +, aby być na bieżąco z kolejnymi wpisami. Obserwuj mnie też na Instagramie, gdzie znajdziesz migawki z mojego codziennego życia.
Ciekawy przepis :)
OdpowiedzUsuńCiekawa receptura :) Ostatnio prawie codziennie jem bób i fasolkę, więc takie połączenie to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńJa też zajadam się bobem i fasolką :)
UsuńCiekawa receptura :) Ostatnio prawie codziennie jem bób i fasolkę, więc takie połączenie to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńkolejny raz złapałam się na tym, że nie czytam, a wgapiam się w zdjęcia :))))
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńPoezja na talerzu :D
OdpowiedzUsuńTakie piękne sałatki mogłybyśmy jeść codziennie :D
OdpowiedzUsuńMamy wrażenie, że takie piękne sałatki robisz tylko Ty! Nasze już mają mniej uroku xD
Za to Wasze wypieki są przepiękne :)
UsuńAjaj! Nie dość, że pięknie się prezentuje, to jeszcze kusi tym połączeniem :) Musi być naprawdę przepyszna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń