dieta
,
dieta przepisy
,
Egipt
,
przepisy
,
zupy
Egipska zupa z soczewicą, ciecierzycą i makaronem
Gęsta i sycąca zupa z soczewicą, ciecierzycą i makaronem oraz aromatycznymi korzennymi przyprawami inspirowana narodową egipską potrawą Kushari.
Pogoda robi się coraz bardziej wiosenna, ale ja nadal mam ochotę na zimowe, rozgrzewające potrawy. Ugotowałam więc sobie gęstą i treściwą zupę pełną soczewicy, ciecierzycy, makaronu oraz korzennych przypraw - prawie łycha w niej stoi!
Zupa inspirowana jest egipskim daniem o nazwie koshary (lub kushari). Ta bardzo popularna nad Nilem potrawa składa się z wymieszanych ze sobą ryżu, soczewicy i makaronu polanych sosem pomidorowym, posypanych ciecierzycą i chrupiącą smażoną cebulką. Kombinacja, chyba sami przyznacie, dość dziwna, choć podobno przepyszna. Dużo łatwiej jest mi sobie wyobrazić połączenie tych składników właśnie pod postacią treściwej zupy. Przepis pochodzi ze świetnej książki o kuchni egipskiej "Cairo Kitchen" Suzanne Zeidy i jest już moim kolejnym krokiem do poznania kuchni kraju piramid.
Zupa inspirowana jest egipskim daniem o nazwie koshary (lub kushari). Ta bardzo popularna nad Nilem potrawa składa się z wymieszanych ze sobą ryżu, soczewicy i makaronu polanych sosem pomidorowym, posypanych ciecierzycą i chrupiącą smażoną cebulką. Kombinacja, chyba sami przyznacie, dość dziwna, choć podobno przepyszna. Dużo łatwiej jest mi sobie wyobrazić połączenie tych składników właśnie pod postacią treściwej zupy. Przepis pochodzi ze świetnej książki o kuchni egipskiej "Cairo Kitchen" Suzanne Zeidy i jest już moim kolejnym krokiem do poznania kuchni kraju piramid.
Na pewno zwrócicie uwagę na pierwszy etap przygotowania zupy, czyli smażenie surowego makaronu na oliwie z masłem. Takie traktowanie makaronu jest typowe dla kuchni krajów arabskich, a wywodzi się od popularnego tam dania o nazwie roz bil sha'areyyah, czyli ryżu ze smażonym makaronem vermicelli. Jeżeli jesteście ciekawi jak przyrządza się taki ryż w wersji libańskiej, zajrzyjcie do zaprzyjaźnionego bloga Ewy.
Zupa jest aromatyczna i ma ciekawy smak. Wyczuwalny jest kmin rzymski, który używam w swojej kuchni dość często. Nowością jest dla mnie wykorzystanie ziela angielskiego, ja rzadko po niego sięgam, ale widzę, że Egipcjanie go cenią. W sosie do tej sałatki z pomidorów i orzechów włoskich także występował. Dzięki wykorzystaniu korzennych przypraw zupa rozgrzewa i poprawia humor. To jest coś, czego zimą zawsze bardzo mi potrzeba.
Egipska zupa z soczewicą, ciecierzycą i makaronem
Składniki (na 4 porcje):
- 100 g suszonej ciecierzycy
- 200 g suszonej brązowej soczewicy (możecie zamienić na zieloną)
- 25 g masła
- 1 łyżka oliwy
- 1 łyżeczka nasion kuminu (kminu rzymskiego)
- 50 g makaronu vermicelli (możecie zamienić na połamane spaghetti lub makaron do zupy nitki)
- 1 marchewka, obrana i pokrojona w drobną kostkę
- 1/2 cebuli, obranej i pokrojonej w drobną kostkę
- 2 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę
- 1 puszka (400 g) pomidorów z puszki
- 4 cebulki dymki pokrojone na plasterki
- 1 litr bulionu warzywnego
- 1 łyżeczka mielonego ziela angielskiego
- szczypta szafranu
- 1 pomidor pokrojony w kostkę
- sól do smaku
- do podania: posiekana papryczka chilli, liście kolendry lub natki pietruszki (ja dałam natkę marchewki)
Przygotowanie:
- Dzień wcześniej wsyp ciecierzycę i soczewicę do miski, zalej dużą ilością zimnej wody i zostaw na noc do namoczenia. Przed dodaniem do zupy odlej wodę.
- W garnku z grubym dnem rozpuść na średnim ogniu masło i wlej oliwę. Dodaj nasiona kuminu oraz makaron (spaghetti połam na krótsze części) i smaż mieszając, aż makaron stanie się złoty i chrupiący. Następnie wyłóż go z garnka przy pomocy łyżki cedzakowej i przełóż na talerz. Odstaw na później.
- Do garnka wrzuć marchewkę oraz cebulę i smaż przez ok. 5 minut, aż zmiękną. Dodaj czosnek, namoczone ciecierzycę i soczewicę oraz pomidory z puszki. Wymieszaj i doprowadź do wrzenia.
- Dodaj cebulki dymki, bulion warzywny, ziele angielskie, szafran oraz pomidora pokrojonego w kostkę. Dopraw do smaku solą i gotuj na małym ogniu przez 25 minut. Dodaj makaron i gotuj przez czas podany na opakowaniu makaronu, czyli 5-10 minut (np. spaghetti gotuje się 10 minut, a nitki do zupy zazwyczaj 5 minut).
- Zupę rozlej do misek i udekoruj posiekanym chilli oraz listkami wybranych ziół. Podawaj gorącą.
***
Genialna ta Twoja zupa! Kusi mnie niezmiernie i jako, że mam teraz fazę na zupy (chyba przez tą pogodę), to z chęcią niebawem wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńOj, ja też mam teraz zdecydowanie fazę na zupy. Przy tej pogodzie (nieważne, że dość ciepło, ale i tak ponuro) po misce sycącej zupy świat robi się piękniejszy :)
UsuńBardzo ciekawy przepis, a ten kolor i składniki bardzo kuszą. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo smacznie, a ten makaron świetnie się wpasował :D
OdpowiedzUsuńdo wiosny daleko! Aktualnie jestem na weekend w Kielcach i spadł tuta dzisiaj śnieg :O i zimno jest :(
OdpowiedzUsuńTaka zupa byłaby dla mnie cudownym wybawieniem <3 :D
Wygląda super, skosztowałabym jej, bo jestem bardzo ciekawa :)
Ja bym się ucieszyła ze śniegu. Mam dość tej nijakiej chlapy ;)
UsuńJakie to wszystko piękne. Aż nie chce się przestawać jeść :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam zupy, ta wygląda na niezwykle pyszną i treściwą :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie zupy, więc wpraszam się na obiad;)
OdpowiedzUsuńHehe, zapraszam :)
UsuńI soczewica, i ciecierzyca i makaron!
OdpowiedzUsuńKonkretna zupa na mroźny czas.
Uwielbiam zupy.
Zuziu przepiękne zdjęcia i dzięki Tobie poznałam kolejny fajny przepis :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZapowiada się wspaniale i wygląda na szybką. Ciecierzycę mam zawsze ugotowaną w zamrażarce, więc takiej bym użyła. Ona się ugotuje w pól godziny? Ja pół godziny gotuję w szybkowarze.
OdpowiedzUsuńTa zupka jest fajna do zrobienia, bo wszystko się robi w jednym garze. Mi jej ugotowanie zajęło ok. 40-45 minut, ale startowałam z surowej ciecierzycy i soczewicy. Przypuszczam, że jeśli masz szybkowar, to spokojnie ugotujesz ją w pół godziny.
UsuńChodziło mi o ciecierzycę:-) Ugotowanie jej zajmuje mi pół godziny w szybkowarze, dlatego martwiłam się o to czy się ugotuje w tym czasie w zwykłym garze.
UsuńSuper, kocham kumin, resztę składników też, ugotuję wkrótce :)
OdpowiedzUsuńSuper, kocham kumin, resztę składników też, ugotuję wkrótce :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo smacznie!
OdpowiedzUsuńwspaniale się prezentuje!
OdpowiedzUsuńPysznie się prezentuje, chętnie ugotuję i podejrzewam że dzieci będą zachwycone tak bardzo jak ja :)
OdpowiedzUsuńCiekawy sposób na tę zupę! Moja wariacja na temat zupy z soczewicy prezentuje się zazwyczaj formie czerwonego kremu z parmezanem na wierzchu, a tutaj miła odmiana! :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię takie treściwe zupki, zwłaszcza w taką pochmurną pogodę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
O tak, jesienią zupy są the best :)
UsuńUwiodła mnie "jedna puszka pomidorów z puszki" ;) przepis na pewno wypróbuję, super na jesienno-zimowy czas
OdpowiedzUsuńHehe, ale walnęłam masło maślane :) przepis polecam - zupka jest zdrowa, sycąca i super rozgrzewa!
Usuń