Sałatka z buraków z fetą i octem balsamicznym

Dzień dobry,

Piękna marcowa pogoda nastraja mnie bardzo wiosennie. Gulasze i zupy mogą dla mnie nie istnieć, naszła mnie bowiem wielka ochota na sałatki! :) Problem jest tylko jeden - kalendarzowo mamy jeszcze zimę, a na nowalijki typu rzodkiewka czy ogórek jest według mnie jeszcze za wcześnie. Poszperałam jednak w moich książkach kucharskich i wynalazłam bardzo apetyczne przepisy na, nazwijmy je, "zimowe sałatki" i w ten weekend przygotowałam aż 3! :)

Zaczniemy od sałatki, która aż dziw bierze, że dopiero po prawie dwóch latach gości na blogu, bo jest to jedna z moich ulubionych sałatek ever. Jest dla mnie coś niesamowicie pociągającego w połączeniu buraków i octu balsamicznego, co sprawia, że ciągle do niego powracam. Ostatnio z kilku okazji stołowałam się w restauracjach i za każdym razem zamawiałam jakiś wariant sałatki z buraków, po prostu nie mogłam się im oprzeć :) Raz były to plastry buraków przekładane plastrami mozzarelli (takie 'buraczane caprese'), podane z pestkami słonecznika, dyni i glassą balsamiczną. Innym razem, w restauracji greckiej, zamówiłam sałatkę z marynowanych buraczków, z roszponką i smażonymi kuleczkami fety - pycha! Jak widzicie, buraczki również bardzo lubią się z serami i w zależności, czy wykorzystamy mozzarellę, fetę, czy np. ser kozi, możemy odbyć kulinarną podróż do różnych krajów południowej Europy :)

Jednak dziś pokażę Wam moją ulubioną, podstawową wersję. Jej zaletą jest naprawdę ekspresowe przygotowanie, praktycznie w 5 minut, jeżeli użyjecie gotowanych buraków pakowanych próżniowo. Na fajerwerki typu "smażona feta" nie mam bowiem na co dzień czasu :) 

Przepis zaczerpnęłam od Jamiego Olivera, jednak zrobiłam tę sałatkę już tyle razy, że przestałam trzymać się ustalonych przez niego proporcji, a zaczęłam polegać na własnym smaku. Zdecydowanie lubię kwaśny smak octu balsamicznego i sobie go nie żałuję. Daję też więcej fety, no i cały pęczek natki pietruszki. Zamiast trzeć buraki na tarce, wolę pokroić je na duże, mięsiste kawałki, które lepiej "dźwigają" aromat użytych dodatków. Zamiast octu balsamicznego możecie użyć glassy balsamicznej, która jest od niego słodsza, łagodniejsza i gęstsza. 

Sałatka z buraków z fetą i octem balsamicznym

Składniki (na 2 porcje):

• 2 buraki, ugotowane i obrane ze skórki (w Lidlu można dostać takie pakowane próżniowo)
• pęczek natki pietruszki
• 1/2 kostki sera feta, czyli 100 g
• 2 łyżki oliwy, np. Non Filtrato Monini
• 1-2 łyżki octu balsamicznego (lub glassa balsamiczna do smaku)
• sól

Przygotowanie:

1. Buraki pokrój na plasterki lub kostkę. Ja lubię duże kawałki. Włóż je do miski, polej oliwą, octem/glassą balsamiczną i dopraw solą. Wymieszaj.
2. Dodaj posiekaną natkę pietruszki i ponownie wymieszaj. Rozłóż na talerze i posyp z wierzch pokruszoną fetą. Staraj się nie mieszać fety z burakami, ponieważ barwi nie od nich na różowo.