grzyby
,
risotto
,
ryż i kasze
,
Włochy
"Farrotto" - risotto z pszenicy farro z grzybami
Dzień dobry,
Dziś mam dla Was kolejny po sałatce z pieczonymi warzywami i fetą przepis, do którego wykorzystałam przywiezioną z Toskanii pszenicę farro.
Z uwagi na jej orzechowy posmak i podobieństwo do kaszy pęczak uznałam, że idealnie nada się do przygotowania aromatycznego grzybowego risotto, nazwanego przeze mnie pieszczotliwie "farrotto" :) W daniu połączyłam suszone oraz świeże grzyby dla zwiększenia intensywności smaków, doprawiłam białym winem, tymiankiem, czosnkiem i parmezanem. Wykorzystałam również własnoręcznie ugotowany bulion warzywny, mamy więc wszystko, czego prawdziwemu risotto potrzeba.
Pszenicę farro możecie oczywiście zastąpić kaszą pęczak lub ryżem do risotto.
Jeżeli robicie risotto po raz pierwszy, zajrzyjcie do przepisu na risotto z grzybami i pieczona dynią, gdzie dość szczegółowo opisałam technikę jego przygotowywania.
Z uwagi na jej orzechowy posmak i podobieństwo do kaszy pęczak uznałam, że idealnie nada się do przygotowania aromatycznego grzybowego risotto, nazwanego przeze mnie pieszczotliwie "farrotto" :) W daniu połączyłam suszone oraz świeże grzyby dla zwiększenia intensywności smaków, doprawiłam białym winem, tymiankiem, czosnkiem i parmezanem. Wykorzystałam również własnoręcznie ugotowany bulion warzywny, mamy więc wszystko, czego prawdziwemu risotto potrzeba.
Pszenicę farro możecie oczywiście zastąpić kaszą pęczak lub ryżem do risotto.
Jeżeli robicie risotto po raz pierwszy, zajrzyjcie do przepisu na risotto z grzybami i pieczona dynią, gdzie dość szczegółowo opisałam technikę jego przygotowywania.
"Farrotto" - risotto z pszenicy farro z grzybami
przepis własny
na 4 porcje
czas przygotowania: 45 min.
Składniki:
- 25 g suszonych grzybów
- 1 cebula
- 3 ząbki czosnku
- 2-3 łyżki oliwy
- 230 g pszenicy farro (można zastąpić kaszą pęczak lub ryżem do risotto)
- 125 ml białego wytrawnego wina
- 600 ml bulionu warzywnego
- 2 łyżki masła
- 200 g świeżych grzybów, np. prawdziwków lub borowików
- kilka gałązek świeżego tymianku
- świeżo starty parmezan do podania
Przygotowanie:
- Suszone grzyby zalej 1/2 szklanki wrzątku i zostaw na 15 min. Po tym czasie odsącz grzyby, ale płyn zachowaj. Grzyby drobno posiekaj, a wodę z moczenia grzybów dodaj do bulionu warzywnego.
- Ustaw garnek z bulionem na kuchence na małym ogniu, aby pozostał ciepły w czasie przygotowywanie farrotto. Przygotuj sobie chochlę do zupy.
- W dużej, głębokiej patelni rozgrzej oliwę i wrzuć na nią posiekaną cebulę. Gdy się zeszkli, dodaj posiekany czosnek i smaż jeszcze przez chwilkę. Na patelnię wsyp kaszę i mieszaj drewnianą łyżką, aż dobrze pokryje się oliwą, cebulą i czosnkiem.
- Wlej na patelnię wino, dodaj posiekane suszone grzyby i listki tymianku. Wymieszaj i smaż, aż większość wina odparuje. Teraz dodaj pierwszą chochlę bulionu, wymieszaj i duś, aż kasza wchłonie większość płynu. Wtedy dodaj kolejną chochlę i znowu duś do wchłonięcia płynu. Czynność powtarzaj, co jakiś czas dodając do farrotto kolejne chochle bulionu. Po ok. 20 min. kasza powinna wchłonąć cały bulion i być ugotowana.
- W międzyczasie na drugiej patelni rozgrzej masło i usmaż na niej świeże grzyby, które najpierw zostały oczyszczone i pokrojone na plasterki. Dodaj je do farrotto pod koniec gotowania kaszy.
- Na koniec zetrzyj trochę parmezanu i wmieszaj go w farrotto. Rozłóż danie do misek, posyp parmezanem i listkami tymianku. Smacznego!
Zrobiłam bardzo podobną potrawę z polskim pęczakiem.
OdpowiedzUsuńFarro pyszna w Twoim daniu!
Dziękuję Amber :) Pęczak też się świetnie komponuje z grzybami i według mnie farro jest do niego podobne w smaku.
UsuńŚwietny przepis! i jak apetycznie wyglądają te grzybki:)
OdpowiedzUsuńDzięki Asiu :)
UsuńBardzo ciekawy pomysł. Jak zdobędę tę pszenice to chętnie zrobię to i poprzednie danie. Bardzo lubimy rosotto i w polskim wydaniu kaszotto :) z pewnością Twoja propozycja jest dla nas :) pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńMałgosiu, sama muszę się zainteresować, jak jest z dostępnością farro u nas w Polsce, bo żałuję, ze już mi się skończyła i chętnie kupiłabym więcej. Pozdrawiam :)
UsuńI znowu ta pszenica i znowu bardzo bym zjadła!
OdpowiedzUsuńAngie, zatem musisz spróbować!
UsuńBardzo ciekawe danie! Jedynie brak leśnych grzybów powstrzymuje mnie przed natychmiastowym przygotowaniem :)
OdpowiedzUsuńLeśny grzyby już się kończą, ale na pewno gdzieś je jeszcze dostaniesz :)
UsuńMusi być pyszne, uwielbiam takie połączenia. :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na bloga.
Dziękuję Kamil za miłe słowa :)
Usuńto wygląda idealnie... wow.. <3
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńA teraz akurat sezon grzybowy - idealnie! :) Wcześniej trafiłam tu po notkach o kuchni śródziemnomorskiej, fajnie, że znowu się spotykamy :)
OdpowiedzUsuń